Nowy rok szkolny, nowe wyzwania, ale problemy wciąż te same… Po wakacjach mamy mnóstwo energii i zapału do pracy. Przychodzimy z głową pełną pomysłów – coś gdzieś podpatrzyliśmy, podsłuchaliśmy, zobaczyliśmy to i owo. Chcielibyśmy wykorzystać nowe pomoce, wprowadzić je na stałe do naszej codziennej pracy.

 

Pomimo naszego zapału i chęci najczęściej spotykamy się z tymi samymi przeciwnościami… Brakuje środków na pomoce i innowacje, są ważniejsze potrzeby, pieniądze przeznaczone zostały na inne cele... Są dwa rozwiązania tej sytuacji.

Pierwsze – poddać się i zrezygnować. Tak po prostu. Nie ma, to nie ma, świata nie zbawię. I dalej nic się dziać nie będzie.

Drugie – zacząć szukać innych rozwiązań, na przykład tworzyć pomoce z rzeczy, które mamy pod ręką, które nic nie kosztują, a wykonać je mogą sami uczniowie. Minusów takiego rozwiązania nie widać, a plusów jest wiele: ciekawsza lekcja, zaangażowanie uczniów, uczenie zaradności i kreatywności, oszczędność środków, dbałość o środowisko (często takie pomoce można wykonać z materiałów recyklingowych)… Można tak wyliczać bez końca. Ważne, żeby podjąć działania i nie patrząc na przeciwności losu, jednak coś zrobić. A nie jest to takie trudne, jak się wydaje.

Ogólnokształcące Liceum Programów Indywidualnych z Gdańska organizuje co roku konkurs na pomoce dydaktyczne XXI wieku. Co raz więcej instytucji, a nawet gmin ogłasza takie konkursy z atrakcyjnymi dla uczniów czy szkoły nagrodami. Zatem korzyść jest podwójna, a nawet potrójna – angażujemy uczniów, uatrakcyjniamy lekcje, a do tego uczniowie mogą dla siebie czy dla szkoły wygrać atrakcyjne nagrody. A zatem do dzieła! Ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia.

Inspirujące przykłady takich samodzielnie wykonanych pomocy dydaktycznych znajdziecie TUTAJ i TUTAJ, a także poniżej (fot. OLPI Gdańsk).

    

  

  

  

 

Życzymy Wam wielu inspiracji i najciekawszych lekcji na świecie! Jeżeli wykonacie takie pomoce sami lub ze swoimi uczniami, podzielcie się też z innymi i prześlijcie zdjęcia i opis na info@operon.pl.