Ortografia może być ważna, zabawna i wzruszająca – przekonają  się Państwo sami, czytając książkę napisaną przez Klubowiczów z Brzozowa pod opieką Animatora – Niny Florczak-Mendyki.  Ortografolandia już podbiła serca tych, którzy ją przeczytali. Może Państwa uczniowie też poczują ortograficzne natchnienie?

 

Zaczęło się niewinnie. W Wirtualnym Klubie Ortograffiti na Facebooku opublikowano następującą relację: “Zrealizowaliśmy kolejny projekt. Uczestniczki Klubu Ortograffiti przeczytały młodszym kolegom i koleżankom napisaną przez siebie książkę  Ortografolandia. Maluchy z zainteresowaniem wysłuchały przygód Józia w niezwykłej krainie, w której chłopiec poznał zasady ortograficzne. Pooglądały kolorowe ilustracje przedstawiające głównego bohatera i miejsca, które odwiedził. Na zakończenie podziękowały starszym koleżankom wielkimi brawami”. Niby nic nadzwyczajnego –  relacja z kolejnego projektu. Naszą czujność wzbudziły jednak słowa “napisaną przez siebie książkę”. Poprosiliśmy o jej przesłanie i dostaliśmy taki list: Wysyłam książkę napisaną w ramach zajęć innowacyjnych z pomocy psychologiczno-pedagogicznej. Cieszę się, że możemy pracować na waszych książkach, a pomysł z projektami okazał się strzałem w dziesiątkę. Klubowicze Ortograffiti spisali się na medal! Pozdrawiam. Nina Florczak-Mendyka.

Tym sposobem książka trafia do Państwa, drodzy Nauczyciele. Udostępniamy ją w oryginale – nie dokonaliśmy żadnych, nawet najdrobniejszych zmian. Za zgodą autorów mogą ją Państwo wydrukować i wykorzystać w pracy z młodszymi uczniami, tak jak zrobili to klubowicze z Brzozowa.  Mamy jednak przeczucie, że stanie się ona inspiracją dla pozostałych klubowiczów, którzy napiszą swoją wersję przygód w krainie ortografii.

Prezentujemy fragment książki i zdjęcia z realizacji projektu „Starsi młodszym” w Klubie Ortograffiti w Brzozowie:

„…Teraz mogę przeczytać tę książkę – pomyślał chłopiec. Dokładnie ją przekartkował. Nie znalazł pieczątki z biblioteki, znalazł jednak dziwny napis.

Biblioteka w Ortogratce. Państwo: Ortografolandia. Szczęśliwego znalazcę proszę o zwrócenie  w terminie do: …….

Później coś się rozmazało, a w zasadzie trochę więcej niż parę linijek tekstu. Na dole kartki widniało coś w rodzaju strzępków wierszyka.

Świat to magiczny,
choć bardzo realistyczny.
Nauczysz się więcej,
zapomnisz o smutkach…

Józio zaczął się zastanawiać. Chciał przekartkować książkę, lecz gdy otworzył następną stronę, odkrył, że cała księga jest pusta. Bardzo się zdziwił i złościł na siebie. Cały świat zawirował i Józio zamknął oczy. Gdy tylko ponownie je otworzył, okazało się, że znajduje się w innym wymiarze, a jego zdumienie nie znało granic.

Nawet fajny ten świat, pomyślał zachwycony chłopak. Nigdy nie widział czegoś takiego”.

Pobieram książkę