Pierwsza połowa maja minęła pod znakiem matur. Do końca egzaminów jeszcze tydzień. Po 23 maja ponad 280 tysięcy uczniów odetchnie – niektórzy z ulgą, pewni wysokich wyników, a inni zadowoleni, że egzaminy już za nimi.

Co roku matury są ważnym wydarzeniem. Dla osób związanych z edukacją to oczywiste. Jednak tematami z polskiego czy zadaniami z matematyki żyją też inni. Są one upubliczniane w mediach, a zadania rozwiązują specjaliści. I co roku słychać krytyczne głosy: tych, którzy uważają, że poziom jest za niski, a zdający nie zasługują na miano dojrzałych, ale też tych, którzy podważają sens egzaminu – jego formę i sprawdzane umiejętności.

Matury to oczywiście nie tylko stres. W tym roku w mediach pojawiła się ciekawa plotka, jakoby matury w latach po wyborach były łatwiejsze. Statystyki tego nie potwierdzają, ale przy okazji szersza publiczność mogła się dowiedzieć, że prace nad maturą trwają 1,5 roku, a więc zmiana ekipy rządzącej nie ma wpływu na merytoryczną zawartość arkuszy.

W redakcji Operonu także maturalnie. Wszak część maturzystów to w pewnym sensie także nasi uczniowie. To dla nich rokrocznie przygotowujemy vademecum, testy oraz arkusze próbnej matury. Trzymamy kciuki, by zdali jak najlepiej, a myślami jesteśmy też z kolejnym rocznikiem. Praca wre. Przed nowym wydaniem trzeba sprawdzić aktualność pomocy dydaktycznych. Kiedy młodzież będzie odpoczywać w przerwie wakacyjnej, my znów podejmiemy wyzwanie, by wraz z nauczycielami jak najlepiej pomóc uczniom w przygotowaniu się do tego ważnego egzaminu.