Rygor, dystans i jednolite metody pracy, kryteria oceny skrojone niczym mundurki identyczne dla wszystkich uczniów odchodzą w niepamięć. Nowe priorytety w centrum szkoły próbują stawiać konkretnego człowieka, któremu powinna służyć edukacja.

 

Zmiany myślenia

usmiechnieci uczniowie z kciukiem do gory

Nic dotąd nie wywołało takiej lawiny refleksji i chęci do zmiany, jak okres pandemii i zdalnego nauczania. Wcześniej pojedyncze głosy domagające się rewolucji docierały do niewielu odbiorców. Nagły przymus przejścia na zdalne nauczanie spowodował nieoczywiste konsekwencje. Wszystkie osoby zaangażowane w proces kształcenia i wychowania bardzo wyraźnie zaczęły dostrzegać to, co obecnie jest priorytetem w edukacji. Wady i nieadekwatność starego systemu kształcenia uwypukliły się w obliczu zmiany formy. Taki stan pozwolił lepiej wybrzmieć krytykom pruskiej szkoły, którzy widzą potrzebę przeniesienia środka ciężkości w systemie. Opinie nowoczesnych edukatorów wsparte ich aktywnymi działaniami okazały się mieć bezpośrednie przełożenie nie tylko na wyniki kształcenia, lecz również na funkcjonowanie uczniów. Bardzo wyraźnie zarysował się też zakres odpowiedzialności za wszelkie procesy szkolne. Rola osób dorosłych jako moderatorów szkolnej przestrzeni nabrała nowego znaczenia. Jak często mawia Ewa Radanowicz, słynna edukatorka i twórczyni bardzo wspierającej przestrzeni szkolnej w Radowie Małym, w szkole wcale nie chodzi o szkołę. Wygrywają ex aequo atmosfera i relacje.
 

Bezpieczeństwo i wartości przede wszystkim

Wspólna przestrzeń, którą przez wiele godzin w tygodniu stanowi szkoła, może wyglądać tak, jak potrzebują tego jej użytkownicy. Niektóre środowiska mogą wymagać innych warunków, sprzętów czy dostosowań. Wspólnym mianownikiem w każdej szkole pozostaje atmosfera, która odpowiada za samopoczucie wszystkich osób współtworzących przestrzeń edukacyjną. Idąc tym tropem, już dzisiaj część instytucji wspierających szkolnictwo wskazuje na potrzebę demokratyzacji placówek, wspieranie postaw prospołecznych, a także na aktywizm i partycypację. To tworzy obszar odpowiedni do podejmowania dialogu z uczniami i zadawania im pytań o kształt szkoły, która będzie dla nich atrakcyjna i potrzebna. Przekazanie rzeczywistej odpowiedzialności za pewne obszary szkolne w ręce młodzieży może dać ciekawe efekty. Gdy młodzi ludzie odpowiedzą dorosłym na pytanie, co jest dla nich ważne w szkole i jak chcą być traktowani, może rozmowa między pokoleniami nabierze nowego wymiaru, a oświata zacznie wchodzić w fazę przemian i rekonstrukcji. Jakie zdanie na ten temat ma trenerka i doradczyni rodzinna Marzena Jasińska, mogą Państwo przeczytać TUTAJ.

 

Źródła:

  1. Marzena Jasińska, Atmosfera i przestrzeń w szkole wspierająca relacje, https://portal.librus.pl/szkola/artykuly/atmosfera-i-przestrzen-w-szkole-wspierajaca-relacje (dostęp: 26.08.2021).
  2. https://ewaradanowicz.com (dostęp: 26.08.2021).