Ministerstwo Edukacji Narodowej pracuje nad zaostrzeniem przepisów dotyczących obecności ucznia w szkole. Obecnie może on co drugi dzień zrobić sobie wolne, a i tak zda do następnej klasy. Jednak nauczyciele podkreślają, że liczne nieobecności utrudniają prowadzenie lekcji i zaburzają ciągłość procesu edukacyjnego. Nowelizacja ustawy o prawie oświatowym wprowadza istotne zmiany, które mają wpłynąć na polepszenie frekwencji uczniów.

 

Zmiana przepisów dotycząca obowiązkowej frekwencji

Jesteśmy chyba jedynym takim krajem, w którym 50% nieusprawiedliwionych nieobecności z danego przedmiotu nie dopuszcza do zdania – podkreśliła ministra edukacji Barbara Nowacka podczas konferencji prasowej 16 stycznia.

Próg 50% nieusprawiedliwionych nieobecności jest zdaniem MEN zbyt wysoki. Uczniowie, którzy tak często opuszczają zajęcia, nie nadążają za materiałem i mają duże luki w wiedzy oraz umiejętnościach. Takie braki z roku na rok są coraz trudniejsze do nadrobienia i pogłębiają trudności z przyswajaniem materiału na kolejnych etapach edukacyjnych.
 

Nowelizacja ustawy o prawie oświatowym:

  • zmienia próg nieusprawiedliwionych nieobecności przy klasyfikacji uczniów na 25%;
  • wprowadza wymóg podania w usprawiedliwieniu powodu nieobecności.

 
Zgodnie z nowelizacją poprzez niespełnienie obowiązku szkolnego (obowiązku nauki) należy rozumieć:

  • nieusprawiedliwioną nieobecność na co najmniej 50% dni zajęć w okresie jednego miesiąca;
  • na co najmniej 25% dni zajęć w okresie całego roku szkolnego.

 
Procedura usprawiedliwiania nieobecności ucznia 

Rodzic (lub uczeń pełnoletni) będzie musiał podać powód każdej nieobecności dziecka w szkole. Poza tym projekt nowelizacji nie wprowadza radykalnych zmian w procedurze usprawiedliwienia nieobecności na lekcjach.  Będą one usprawiedliwiane jak dotychczas – w terminie i formie określonych w statucie szkoły.

Wakacje w czerwcu i we wrześniu 

Należy podkreślić, że resort zajmuje się teraz nieobecnościami, które nie zostały w sensowny sposób usprawiedliwione, np. z powodu choroby.

Osobną kwestią są tzw. legalne wagary. Są one coraz częściej praktykowane przez uczniów – za zgodą rodziców, a nawet z ich inicjatywy. Uczniowie kalkulują, ile dni mogą opuścić bez żadnych konsekwencji. Dodatkowo praktykowane są rodzinne wyjazdy w trakcie roku szkolnego. Podniesienie obowiązkowej frekwencji i wymóg podania powodu opuszczenia przez ucznia zajęć mają szansę wpłynąć na decyzje o „legalnych wagarach”.

 

Źródło:

Projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo oświatowe oraz niektórych innych ustaw, https://www.gov.pl/web/premier/projekt-ustawy-o-zmianie-ustawy--prawo-oswiatowe-oraz-niektorych-innych-ustaw9?fbclid=IwY2xjawJsrHdleHRuA2FlbQIxMAABHmOLdXWqNAjIV7WV_5wtnxdv4Rm--SGdblTB2S8_9JA1i2oa1lDjtvfEEeHr_aem_fY-beYChdRd73DUoyxG5IA (dostęp: 16.04.2025 r.).