Ewolucja, a nie rewolucja w polskim szkolnictwie
08/01/2024Brak prac domowych i odchudzenie podstawy programowej – to „grube” zmiany w szkolnictwie zapowiadane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Kogo dokładnie będą dotyczyć? Kiedy rozpocznie się i jak wygląda szczegółowy proces wprowadzania nowych rozwiązań w szkołach? Jakie właściwie potrzeby mają nauczyciele i co chcieliby zrewolucjonizować w obszarze edukacji?
Dialog między resortem edukacji a nauczycielami to element niezbędny do wprowadzenia rozwiązań, które sprzyjają rozwojowi i umocnieniu edukacji Polsce. Nie chodzi o to, żeby każda nowość rewolucjonizowała szkolnictwo. Warto postawić na doskonalenie tego, co już jest, bez wywracania szkoły na drugą stronę. Taką postawę prezentował już w październiku prezes ZNP Sławomir Broniarz. Podkreślał także moc docenienia nauczycieli, która rzeczywiście może przełożyć się na jakość edukacji, a co za tym idzie – na rozwój społeczny.
Wymyślanie edukacji na nowo to jest rewolucja. Udoskonalajmy to, co jest teraz złe, np. przeładowana podstawa programowa, przeciążeni pracą nauczyciel. Jeżeli chcemy wymagać od nauczycieli, to powiedzmy: będziesz zarabiał kilkanaście, kilkadziesiąt tysięcy, ale będziesz miał kwalifikacje do tego, żeby uczyć dwóch lub trzech przedmiotów. Damy ci bardzo dobre wykształcenie. Będziesz osobą, która rzeczywiście będzie miała ogromny wpływ na rozwój społeczny – wypowiadał się dla dziennika.pl Sławomir Broniarz.
Zapowiadane zmiany podążają w obranym przez ZNP kierunku.
Odchudzenie prac domowych od 1 września 2024 r.
Wiceminister Katarzyna Lubnauer na antenie Radia ZET podkreślała, że nowe rozwiązania nie będą rewolucyjne. Mają jedynie zmienić na lepsze obecny stan szkolnictwa w Polsce.
W ramach obecnych podstaw programowych zostaną ograniczone pewne treści. Pozwali to na większą autonomię nauczycielowi w wyborze pewnych treści, możliwość rozszerzania ich, ciekawszego opowiedzenia o pewnych zagadnieniach czy np. pracy w grupie. Spadnie wówczas zasadność zadawania prac domowych – wyjaśniała wiceminister.
Pewne jest, że bieżąca podstawa programowa zostanie ograniczona. W zależności od poszczególnych przedmiotów zostanie usuniętych od 5 do 20 procent treści. Będzie ograniczona również liczba lektur. Te zmiany wynikają z opinii najbardziej zainteresowanych – na obecną podstawę oraz kanon narzekają nauczyciele, uczniowie i rodzice.
Zmiany wejdą w życie w roku szkolnym 2024/2025. Dlaczego dopiero wtedy? Wszystkie nowe rozwiązania zostaną zastosowane od 1 września, ponieważ szersze zmiany wymagają m.in. aktualizacji podręczników. Nowe podstawy zostaną opracowane we współpracy z Centralną Komisją Egzaminacyjną, a zespoły eksperckie zaczynają już działać.
Likwidacja i ograniczenie prac domowych już od zaraz
Drugi pomysł można wprowadzić znacznie szybciej – jest to jeden ze „100 konkretów na 100 dni” – likwidacja prac domowych. Te działania zostaną przeprowadzone w dwojaki sposób:
- całkowita likwidacja prac domowych dla klas 1–3 szkół podstawowych,
- ograniczenie prac domowych dla uczniów starszych.
Wiceminister zwraca uwagę na fakt, że uczniowie edukacji wczesnoszkolnej wymagają pomocy rodziców w rozwiązywaniu zadań domowych. Dodała, że w związku z tym nie mają one większego sensu.
Prace na rozporządzeniem dotyczącym zasad zadawania zadań do rozwiązania poza lekcjami już trwają i wejdą w życie w momencie ogłoszenia. MEN przewiduje, że zostaną one wprowadzone już w tym roku szkolnym.
Potrzeby nauczycieli i uczniów – co należy zmienić w edukacji
Zarówno zmiany dotyczące prac domowych, jak i odchudzenie podstawy programowej, wpisują się w realne potrzeby nauczycieli. 27 grudnia wiceminister Izabela Ziętka zapytała na Facebooku nauczycieli, uczniów i rodziców, jakie zmiany chcieliby wprowadzić w szkolnictwie. Pod jej wpisem jest już ponad 5 tysięcy komentarzy. Autorka edytowała swój post, dziękując za zaangażowanie i chęć dialogu. Zadeklarowała, że będzie wracać do tych komentarzy, ponieważ są ogromną bazą wiedzy, sumą doświadczeń i przeżyć. Dodała, że ma nadzieję na wspólną, wspaniałą edukacyjną podróż.
Treść posta z 27 grudnia 2023 r.: Drodzy, wiemy wszyscy, że edukacja potrzebuje zmian, nie tyle rewolucyjnych co ewolucyjnych. Wiemy też, że żadnych zmian nie dokonamy bez Was, bez Waszych pomysłów, zaangażowania, bez współpracy, dlatego dziś chciałabym otworzyć dyskusję o tym co w naszej edukacji jest świetne, a co wymaga korekty na już. Zatem jeśli jesteś uczniem, nauczycielem czy rodzicem, daj znać pod postem lub napisz na priv. [...]
Nauczycielskie pomysły na zmiany w szkolnictwie
Robert Górniak z Dealerzy Wiedzy, który monitoruje ruch kadrowy, zwrócił uwagę na przepełnienie klas oraz przepracowanie nauczycieli. Napisał: Najważniejsze [pomysły], które przychodzą mi do głowy, to:
- przede wszystkim liczebność klas (ideałem byłoby utrzymanie klasy poniżej 20 osób) – to całkowicie zmienia warunki pracy (i nauczyciela, i uczniów)
- zapewnienie żeby nauczyciel nie musiał (nie mógł) pracować przy tablicy więcej niż 24 h, bo powyżej tego może się pojawić kłopot z jakością (nie pozostaje dość czasu na wszystkie nietablicowe rzeczy w ramach 40h etatu). Ale żeby to skutecznie ograniczyć, trzeba zapewnić przyzwoite pieniądze za te 24 h
- autonomia! [...]
Natomiast Dorota Kujawa-Weinke, prowadząca szkolenia rozwojowe dla kadry nauczycielskiej, podkreśliła istotę odchudzenia podstawy programowej i stworzenie warunków dla nauczycieli do prowadzenia zajęć interdyscyplinarnych, bo świat nie dzieli się na przedmioty, a jest holistyczny. Mentorka wskazała także wagę procesowego odejścia od stopni na rzecz informacjizwrotnej oraz dużą potrzebę pokazania nauczycielom i nauczycielkom, czym jest partnerstwo w uczeniu z uczniami, uczennicami i z rodzicami. W tym celu niezbędne byłoby nastawienie kuratoriów na wspieranie grona pedagogicznego, a nie tylko na rozliczanie pracy szkoły.
W odpowiedziach nauczycieli wybrzmiewała również wdzięczność wobec wiceminister za szacunek okazany im i ich doświadczeniu, postawienie pytania i wyrażenie chęci rozmowy.
Dziękuję za ten post. Za to, że pytasz i rozmawiasz. Cieszy mnie, że społeczność szkolna wreszcie jest traktowana podmiotowo – zaczyna swój komentarz autor strony Uczę filozofować.
Odpowiedzi na zapytanie wiceminister Ziętki jest mnóstwo. Wszystkie komentarze znajdą Państwo TUTAJ.
Źródła:
- MEN – ze szkół zniknie nawet 20 procent programu. Mniej lektur. Nie ruszamy pensum. Weekendy bez prac domowych na podstawie rozporządzenia, https://samorzad.infor.pl/sektor/edukacja/6423690,ministerstwo-edukacji-o-podwyzkach-nowacka-prace-domowe-nauczyciel-wyrownanie.html (dostęp: 4.01.2024 r.).
- Wiceszefowa MEN zapowiada zmiany w szkołach. „Chcielibyśmy, żeby to weszło od 1 września”, https://wiadomosci.radiozet.pl/Gosc-Radia-ZET/wiceszefowa-men-zapowiada-zmiany-w-szkolach-chcielibysmy-zeby-to-weszlo-od-1-wrzesnia (dostęp: 4.01.2024 r.).
- Profil wiceminister Izabeli Ziętki na Facebooku, https://www.facebook.com/photo?fbid=274817915606362&set=a.145896581831830 (dostęp: 4.01.202 4r.).
- Ewolucja, a nie rewolucja. Broniarz o przyszłości edukacji: Nie dopuścimy do powrotu gimnazjów,https://edukacja.dziennik.pl/artykuly/9329144,ewolucja-a-nie-rewolucja-broniarz-o-przyszlosci-edukacji-nie-dopusc.html (dostęp: 4.01.2024 r.).