Najgorętszym tematem ostatnich dni jest przejście uczniów z edukacji zdalnej na stacjonarną. O ile jesienne pozostawienie dzieci w domach na czas lekcji podszyte było troską o ich zdrowie fizyczne, o tyle odwracanie procesu odbywa się głównie pod znakiem równowagi emocjonalnej. 

 

Ambiwalentne uczucia dotyczące przejścia wszystkich do szkół tuż przed zakończeniem roku szkolnego rodzą się w równej mierze w umysłach dzieci i młodzieży, co nauczycieli. Chęć spotkania się na żywo miesza się z lękiem i obawami.
 

Konieczne, ważne i... trudne powroty 

chlopiec wklada ksiazki do plecaka

Nauczyciele przez ostatnie pół roku włożyli wiele wysiłku w to, aby szybko opanować narzędzia TIK oraz za ich pomocą przekazywać wiedzę w sposób aktywizujący i angażujący uczniów. Te wysiłki nie wszędzie mogły trafić na podatny grunt. Różnice w dostępie do sprzętu komputerowego, dobrego łącza internetowego czy warunków do spokojnej nauki kładły się cieniem na staraniach o rzetelny przepływ wiedzy. Nie wszyscy uczniowie mieli w sobie na tyle samodyscypliny, aby skutecznie uczyć się w formule edukacji zdalnej. Brak przymusu bardzo wczesnego wstawania i inne nowe nawyki, wypracowane przez ostatnie sześć miesięcy, są jedną z przyczyn, dla których część uczniów obawia się przejścia z powrotem do edukacji stacjonarnej. Strach przed natłokiem sprawdzianów, kontrolą zeszytów, ale też hałasem i mnogością ludzi wokół wpływa na nastrój niepewności i rozterki wśród uczniów w różnych grupach wiekowych. Obawa o właściwe zaangażowanie w lekcję po przejściu do szkół towarzyszy również wielu nauczycielom.
 

Potrzeba stabilności

Niepewność buduje postawy lękowe, stąd też niezwykle istotne staje się podkreślenie ważnych w placówce procedur i instrukcji postępowania po przejściu na naukę stacjonarną. Wdrożenie na nowo do zasad występujących w szkole, w tym do reżimu systemu klasowo-lekcyjnego, może być trudne dla niektórych uczniów. Przestymulowanie nadmiarem bodźców może stanowić ryzyko również dla tych dzieci i młodzieży, które wcześniej nie miały takiego problemu. Wielu dyrektorów placówek już zawczasu podało swoje pomysły na łagodzenie skutków przejścia. Rezygnacja z natłoku sprawdzianów czy kontroli zeszytów to jedne z elementarnych zasad pojawiających się w sieci. Eksperci do spraw edukacji podkreślają, że logika i porządek działań są kluczowe dla sprawnego przyjęcia uczniów w placówkach. Ważne będzie zapewnianie komfortu emocjonalnego, obniżanie poczucia lęku, który zbudował się w wielu uczniowskich umysłach, oraz odbudowywanie relacji społecznych. Przejrzyście i rzetelnie wypowiada się na ten temat Oktawia GorzeńskaMobilny Dyrektor – na łamach portalu Edunews. Zachęcamy do zapoznania się z tym tekstem oraz do refleksji na temat tego, jak w Państwa placówce przywitać młodzież po długiej przerwie.

Zachęcamy także do dołączenia do kampanii „Tydzień ulgi” organizowanej przez Instytut Psychologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, w której szkoły deklarują podarowanie uczniom tygodnia bez sprawdzianów, odpytywania i zadań domowych. Wszystko po to, aby obniżyć stres towarzyszący dzieciom na co dzień i zadbać o dobrostan psychiczny uczniów, uczennic, nauczycieli i nauczycielek.

Wszyscy zasługujecie na tydzień wytchnienia!
Szkoły mogą zgłaszać się tutaj: http://psychologia.uj.edu.pl/tydzien-ulgi

Dajmy dzieciom czas na odnalezienie się w szkolnej rzeczywistości na nowo. Niech będzie to czas odbudowywania relacji przez integrację, budowanie zaufania, stabilizacji i poczucia bezpieczeństwa

Marta Badowska – Mobilny Pedagog
 

Źródło: https://edunews.pl/system-edukacji/dyrektorzy/5423-przejscie-do-szkoly-o-tym-co-wazne-wazniejsze-i-najwazniejsze