Rytm jest jedną z najważniejszych rzeczy, które mogą pomóc dyslektykom w nauce czytania i pisania. Naukowcy wskazywali w swoich badaniach na wpływ stałej pracy przy wykorzystaniu nauki rymowanek, śpiewu czy tańca. To nie tylko wsparcie dla uczniów z problemami. Muzyka nabiera w edukacji coraz większego znaczenia – badania dowodzą, że ma ona wpływ na proces uczenia.

Naukowcy z Cambridge łączą problemy dyslektyków w czytaniu i pisaniu z brakiem umiejętności postrzegania metrum w muzyce. Profesor Usha Goswami przeprowadziła badania na grupie 10-latków. Zauważono, że konfiguracja sylab akcentowanych i nieakcentowanych jest trudna do usłyszenia przez dyslektyka. Z tym mogą się wiązać problemy z czytaniem. Badacze przekonują, że codzienne zajęcia muzyczne i takie ukierunkowane na poszukiwanie rytmu (np. nauka i powtarzanie rymowanek, piosenek oraz taniec), mogą przynieść bardzo dobre rezultaty. Młodzi ludzie mający problemy dyslektyczne nie słyszą rymu, a ponadto sprawia im trudność także liczenie sylab w słowach.

O wpływie muzyki na procesy uczenia mówi się od dawna. Dwa lata temu Nina Kraus z Uniwersytetu Northwestern przeprowadziła eksperyment potwierdzający, że udział w zajęciach muzycznych przekłada się na zwiększenie koncentracji, zdolność rozumienia tekstu i samo czytanie. Zbadano stu nastolatków, których poproszono o stukanie palcami w rytm metronomu. Okazało się, że im więcej dziecko miało problemów z czytaniem, tym gorzej radziło sobie z tym zadaniem.

Natomiast portugalscy badacze w ubiegłym roku dostrzegli, że muzyka ma bardzo dobry wpływ na naukę matematyki. Dzieci uczące się gry na instrumencie osiągały lepsze wyniki, szczególnie z geometrii. Wskazano, że przyczyną tego było przede wszystkim rozwijanie wyobraźni przestrzennej, która w myśleniu muzycznym jest niezbędna – a w dziedzinach matematycznych niezastąpiona.