Rozwiązano wiele problemów technicznych i innych barier związanych z kształceniem na odległość
– dostosowano platformy edukacyjne do nauki zdalnej, powstały ciekawe aplikacje wspierające zarówno ucznia, jak i nauczyciela. Nie spowodowało to jednak zniwelowania jednego z większych problemów edukacji w ogóle, czyli kwestii oceniania.

 

Głosy trzech stron

nauczanie zdalne

Temat ten jest kwestią zajmującą w równym stopniu trzy strony zaangażowane w proces edukacji. Swoje stanowisko przedstawiają nauczyciele, uczniowie, ale również rodzice. Z jednej strony polska szkoła od lat stoi oceną. Z drugiej strony pojawiają się głosy nowoczesnych edukatorów, kwestionujących przyjęte zasady oceniania i proponujących alternatywne formy prezentowania komunikatu zwrotnego, związanego z pomiarem pedagogicznym. Dylematy moralno-etyczne dotyczące testów, sprawdzianów i ocen eskalują na fali przedłużającego się kształcenia zdalnego.

Teoretycznie uczniowie świadomi swoich potrzeb i podchodzący odpowiedzialnie do procesu edukacji nie będą zwracali uwagi na bariery pojawiające się na drodze do celu. Jednak to sytuacja modelowa
i gdyby tylko tacy uczniowie istnieli w szkołach, problem w ogóle by nie występował. Nie ma w szkole jednej i najlepszej drogi dla każdego z uczniów, bo niezwykle ważne jest indywidualne podejście. Zdalne nauczanie te problemy może tylko uwypuklać, zwłaszcza że to nowa sytuacja w polskiej edukacji.
 

Czy można inaczej? 

Metodycy podkreślają od lat, że pomiar pedagogiczny nie jest nauczaniem. Nie udało się dotąd wprowadzić modelu, w którym sprawdzian
i ocenę zastępuje podsumowanie oraz informacja zwrotna mówiąca uczniowi, co już potrafi, a nad czym jeszcze musi popracować. Trudno liczyć na to, że w czasie wdrażania całego szkolnego systemu w ramy pracy przez internet uda się zrewolucjonizować tradycyjny model. Justyna Bober, twórcza i otwarta na nowatorskie rozwiązania nauczycielka, wypowiedziała się na ten temat dla portalu Edunews.

Justyna Bober przedstawia próby utrzymania starego systemu w nowej rzeczywistości i różne skutki tych prób. Idzie o krok dalej, aby pokazać, że zmiana szkolnej sali na biurko z komputerem może być pretekstem do inicjowania zmiany szkolnictwa na wielką skalę. Jest zatem nadzieja, że kreatywność i zaangażowanie nauczycieli we wdrażanie ciekawych rozwiązań zdalnych stanie się pretekstem do zmiany w edukacji w ogóle. O problemach zdalnego oceniania przeczytają Państwo na portalu Edunews.
 

Źródło: https://edunews.pl/badania-i-debaty/dyskusje/5238-koszmar-zdalnego-testowania