O konieczności zmian w systemie awansu zawodowego nauczycieli mówi się od wielu lat, ale konkretnych rozwiązań brak. – Trzeba zastanowić się nad awansem poziomym, np. funkcją lidera wśród polonistów lub matematyków, mentorami dla osób wchodzących do zawodu, ale oczywiście za dodatkowe wynagrodzenie – proponuje Marek Pleśniar, dyrektor biura Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty. 

Stopnie awansu zawodowego nauczycieli wprowadzono w 2000 r. Wielu doświadczonych nauczycieli niejako z automatu otrzymywało akt mianowania. Już w 2008 r. Najwyższa Izba Kontroli (NIK) alarmowała, że system się wyczerpał, ponieważ ponad 80 proc. nauczycieli uzyskało najwyższe stopnie awansu zawodowego –  stopień nauczyciela mianowanego i dyplomowanego.

Absolwent studiów pedagogicznych może uzyskać najwyższy stopień awansu zawodowego już w ciągu 10 lat pracy w szkole lub przedszkolu. – Część nauczycieli nie ma po tym okresie motywacji do dalszej pracy, bo jest już świadoma, że i tak nie może liczyć na wyższe wynagrodzenie – komentuje Marek Pleśniar.

 

Jakich zmian możemy się spodziewać? 

Propozycja resortu edukacji dotycząca rezygnacji z jednego z czterech funkcjonujących obecnie stopni awansu zawodowego nauczycieli nie zyskała aprobaty Związkowców. Z kolei, jak przekonują dyrektorzy samorządowych placówek oświatowych, skrócenie liczby stopni awansu zawodowego nie przyciągnie do szkół młodych nauczycieli, podobnie jak dodatkowe miesiące pracy bez stałej umowy. Obecnie stażysta po dziewięciu miesiącach pracy na czas określony otrzymuje stopień nauczyciela kontraktowego. Po zmianach okres wprowadzenia do zawodu trwałby aż cztery lata.  – Na takie rozwiązanie nie ma naszej zgody, nawet jeśli stażysta zarabiałby 125 proc. płacy minimalnej – podkreśla Sławomir Wittkowicz, przewodniczący WZZ „Forum-Oświata”. Proponowanego rozwiązania obawiają się dyrektorzy szkół, którzy przewidują, że w związku z takimi zmianami będą mieć jeszcze większe trudności z pozyskaniem pracowników. Nauczyciele muszą zarabiać znacznie więcej. Dodatkowo na oświatę muszą zostać zwiększone nakłady finansowe. Jeśli ten warunek zostanie spełniony, to możemy zastanowić się nad zmianą systemu awansu zawodowego – podkreśla Krzysztof Baszczyński, wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.

                          
Trwające rozmowy 

W resorcie edukacji trwają rozmowy na temat zmiany warunków pracy nauczycieli, tym razem w ramach podzespołu ds. wynagradzania. Inna grupa ekspertów rozmawiała o awansie zawodowym, jednak na razie nie wypracowano porozumienia. Ministerstwo chce wprowadzić ustandaryzowany egzamin zewnętrzny po okresie wprowadzenia do zawodu, obejmujący część praktyczną i teoretyczną, warunkujący uzyskanie mianowania. Trwające dyskusje wskazują na to, że projekt nowelizacji ustawy – Karta nauczyciela przed wakacjami może trafić do Sejmu.

 

Więcej informacji na ten temat znajdą Państwo na łamach „Dziennika Gazety Prawnej” w artykule Najpierw pieniądze, później rozmowa o awansie w szkołach.  Zachęcamy do lektury.  

 

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, Artur Radwan, Najpierw pieniądze, później rozmowa o awansie w szkołach (dostęp 17.06.2021).