Szczęście często jest łączone z pojęciem pogoni, poszukiwania i dążenia. Zmiana schematów myślenia o szczęściu i przejście od szukania do nauczenia się pozwoli osiągnąć cel, który wielu osobom wydaje się niemożliwy do zrealizowania.

 

Definiując ulotność 

dziewczyna usmiechnieta

Pokolenie nawykłe do osiągania natychmiastowych efektów, otrzymywania wszystkiego, czego chce bardzo szybko i małym wysiłkiem, nieprzyzwyczajone do czekania na oddalone w czasie owoce swoich działań okazuje się mało odporne nie tylko na odraczanie skutku w czasie. Zgodnie z obserwacjami naukowców, szczególnie z dziedziny psychologii i nauk pokrewnych, dzisiejszą młodzież cechują nasilone tendencje do anhedonii, stanów depresyjnych czy lękowych. Mechanizm tych zaburzeń nie do pozwala na ich wychwycenia gołym okiem. Bezwysiłkowość działań i oczekiwanie szybkich efektów nie dają wystarczająco silnego bodźca do przeżywania prawdziwej radości.

Brak konieczności zainwestowania większych pokładów zaangażowania i energii w dane zadanie wiąże się z konsekwencją niedostatku satysfakcji lub krótkim czasem jej odczuwania. Uchwycenie emocji i uczuć z natury ulotnych staje się jeszcze trudniejsze, co przyczynia się do spadków nastrojów. Tradycyjne, zakorzenione też w kulturze pojęcie szczęścia jako czegoś, do czego należy dążyć, co trzeba gonić, zostawia młodych ludzi z poczuciem nieuchwytności celu. A często ta pogoń nie daje gwarancji sukcesu. Dodatkowo obraz zniekształcają wyjątkowo wysoko ustawione poprzeczki, których poziom dyktują sterowane wizerunkami influencerów media społecznościowe. Całokształt tego obrazu stawia przed młodzieżą wyzwanie, które często przekracza ich kompetencje emocjonalne.
 

Prosta recepta na szczęście

Uczennice i uczniowie, zagubieni pomiędzy naturalną potrzebą odczuwania przyjemnych emocji a światem, który podpowiada konformistyczne postawy i życiową bierność, mogą mieć duży kłopot z wyjściem poza ramy. Sprawę utrudnia przyjmowanie za pewnik wszystkiego, co znajduje się dookoła – rodziny, znajomych, zasobów materialnych. Nierefleksyjny konsumpcjonizm, napędzany bogactwem towarów na ogólnie pojętym rynku to inny warunek, stanowiący pewną przeszkodę. Zdaniem specjalistów, w tym autorów publikacji na ten temat, zrobienie kroku wstecz jest warunkiem koniecznym, aby odwrócić sposób myślenia i patrzenia na swoje otoczenie. Zaprzestanie brania za pewnik tego, co aktualnie posiadamy i zastanowienie się nad znaczeniem zarówno osób, jak i rzeczy, to pierwszy krok ku praktyce wdzięczności.

Jak dowodzą badacze, odpowiednio prowadzona praktyka wdzięczności zatrzymuje pogoń za nieuchwytnym ideałem szczęścia. Co więcej, działa również jako reduktor stresu, wzmacniacz nastroju i eliminator lęków. Proste w swej naturze słowo „dziękuję” może stać się remedium na wiele z codziennych trosk. Na czym polega praktyka wdzięczności i jakie jeszcze daje korzyści mogą Państwo przeczytać w artykule opublikowanym na portalu Librus Rodzina. Serdecznie polecamy!

 

Źródło:

  1. Marta Majorczyk, Wdzięczność – dlaczego jest nam potrzebna, Librus Rodzina, https://portal.librus.pl/rodzina/artykuly/wdziecznosc-dlaczego-jest-nam-potrzebna (dostęp: 30.05.2022)