Liderzy edukacyjni powtarzają jak mantrę słowa Wisławy Szymborskiej: „został nam odmówiony idiotyzm doskonałości”. Coraz większego znaczenia nabiera prawdziwie ludzki wymiar relacji w szkole.

 

Porażka nie istnieje

Edukacja zdalna obnażyła wiele wad systemu edukacji, ale przede wszystkim pokazała, jak demotywująco rutyna i stagnacja w szkole działają na wszystkich uczestników procesu kształcenia. Trzymanie się utartych schematów dawało poczucie bezpieczeństwa, ale nie mogło sprawdzić się na e-lekcjach. Stąd konieczne okazało się szukanie nowych sposobów, metod i sztuczek, który pozwalałyby poradzić sobie w nietypowej sytuacji. Konieczność szybkiej adaptacji do nowych warunków stawiała pod znakiem zapytania możliwość wejścia w system nauczania na odległość bez popełniania błędów. Kluczową kwestią okazało się nie perfekcyjne opanowanie wielu narzędzi TIK oraz innowacyjnych metod, lecz nastawienie bazujące na przekonaniu, że słowo „porażka” może również oznaczać „lekcję, z której wyciąga się wnioski na przyszłość”. Spełnienie tego warunku daje znacznie większe szanse na sukces oraz prowadzenie zajęć w poczuciu co najmniej względnej harmonii.
 

Długa droga 

ikonka nauczyciel do celu

Wielcy mówcy i coachowie mawiają, że porażki są jedyną drogą do sukcesu. O tym, jak długa to może być droga często przekonywali się ludzie, których trudno byłoby podejrzewać o trudności w dążeniu do celu. Wystarczy wspomnieć Stephena Kinga, którego pierwszy bestseller przed wydaniem odrzucono przeszło trzydziestokrotnie. Mając na uwadze niedoskonałą ludzką naturę, warto patrzeć na swoje starania przez pryzmat płynących z góry przykładów.

Żeby nie sięgać daleko poza bliski nauczycielom świat edukacji, warto wspomnieć opowiedzianą z humorem i refleksją przygodę profesora Stanisława Czachorowskiego, biologa, ekologa i nauczyciela. W eseju dla portalu Edunews profesor Czachorowski zachęca do autorefleksji, ale również dystansu do własnych potknięć na drodze do doskonałych lekcji. Nawet świetna znajomość narzędzi TIK, obycie w świecie zdalnych konferencji, dopracowana prezentacja i świetne łącze internetowe nie dają stuprocentowej gwarancji, że każda lekcja zakończy się sukcesem. Co spotkało Profesora i jakie wnioski płyną z tej przygody, można przeczytać w artykule „O zdalnym nauczaniu – jak się nie wywrócisz, to się nie nauczysz”. Nie bójmy się zatem popełniać błędów, pamiętajmy, że „eksperyment, który nie zakończył się sukcesem, jest początkiem kolejnej próby i kolejnego eksperymentu”. Zachęcamy do lektury.

 

Źródło: Edunews.pl