Zaufanie to podstawa każdej relacji, także relacji z samym sobą. Budowanie zaufania do siebie i wiążąca się z tym wiara we własne możliwości to niezwykle ważne umiejętności, które warto ćwiczyć. Jak nauczyć młodzież i dzieci ufania sobie?

 

Brak wiary w siebie – skąd się bierze?

sila

Strach przed niepowodzeniem często powstrzymuje nas przed działaniem. Brak wiary we własne możliwości sprawia, że rezygnujemy z podejmowania ryzyka i mamy trudności z podjęciem decyzji. Czasami z góry zakładamy, że się nie uda. Zanim zaczniemy, katastrofizujemy, a selektywna uwaga potwierdza negatywne przekonania o nas. Odzyskanie utraconej wiary we własną sprawczość nie jest kwestią kilku dni. Schematy, które wypracowaliśmy przez lata, często powstrzymują nas przed podjęciem ryzyka.

Brak wiary we własne umiejętności w życiu dorosłym nie wziął się znikąd. Psycholodzy twierdzą, że ma on źródło w dzieciństwie. Podcinanie skrzydeł, niepowierzanie dzieciom odpowiedzialnych zadań, oczywiście na miarę ich możliwości, a także niepokazywanie im zdrowych reakcji na niepowodzenia – to prosta droga do braku zaufania we własne możliwości w dorosłym życiu. Eksponowanie dzieci na trudne sytuacje oraz danie im możliwości popełniania błędów to cenne lekcje, które z pewnością zaowocują w przyszłości. Jak mówi psycholożka Ewa Jarczewska-Gerc:

My, dorośli, mamy pewne standardy wykonywania czynności, zawsze wydaje nam się, że robimy coś lepiej. Lepiej obieramy marchewkę, ścielimy łóżko, odkurzamy. I być może rzeczywiście tak jest, bo wykonujemy te czynności wiele lat. Ale jeśli nie zapali się nam czerwona lampka i nie powiemy sobie: „stop, daj mu to zrobić po swojemu”, to wyrządzimy dziecku wielką krzywdę. Powinniśmy czasem trochę zejść ze swoich standardów, bo ważniejsze od perfekcji jest doświadczenie czegoś na własnej skórze. Tylko w ten sposób buduje się zaufanie dziecka do siebie.

Parasol ochronny, którym otaczamy dzieci, wbrew naszym intencjom może im wyrządzić sporą krzywdę. Wzmacnianie poczucia sprawczości to pierwszy krok do zbudowania zaufania do siebie.
 

Nauka popełniania błędów

Nie od dziś wiadomo, że dzieci uczą się przez naśladowanie dorosłych. To, jak reagujemy na niepowodzenia, jak podchodzimy do problemów, tworzy pewien wzór, który młodzi ludzie naśladują. Warto skupić się na obserwowaniu swoich reakcji i zachowań, tak aby własną postawą dawać przykład. Pokazując uczniom, dzieciom, młodym ludziom, że popełnianie błędów to nie koniec świata, można ofiarować im cenną lekcję. Jak mówi Ewa Jarczewska-Gerc, nie chodzi o to, aby pielęgnować w sobie poczucie nieomylności. Ważne, aby mieć poczucie, że z każdym niepowodzeniem można sobie poradzić. Przekazywanie uczniom informacji zwrotnej, która opisuje zarówno ich mocne, jak i słabsze strony, zawiera wskazówki do dalszej pracy, pomaga w kształtowaniu adekwatnego poczucia własnej wartości, motywuje do działania. Celem jest doskonalenie się, a tego nie można zrobić bez przekonania o własnej sprawczości. Zachęcamy Państwa do lektury wywiadu Aliny Gutek z Ewą Jarczewską-Gerc o trudnej sztuce zaufania sobie. Może będzie to impuls do refleksji nad znaczeniem poczucia własnej wartości?

Wiadomo też, że szkoła odgrywa niebagatelną rolę w budowaniu tożsamości. Komunikaty, które słyszą uczniowie, kształtują ich odbiór samych siebie – mogą pomagać w budowaniu adekwatnej samooceny. O tym, jak szkoła buduje poczucie własnej wartości, przeczytają Państwo w artykule Doroty Zając w „Życiu Szkoły”.

 

Źródło:

  1. A. Gutek, Jak wychować dziecko, aby miało zaufanie do samego siebie?https://zwierciadlo.pl/psychologia/531852,1,jak-wychowac-dziecko-aby-mialo-zaufanie-do-samego-siebie.read (dostęp: 27.03.2023).
  2. D. Zając, Budowanie poczucia własnej wartości – Jak wzmacniać samoocenę uczniów?, https://www.zycieszkoly.com.pl/artykul/budowanie-poczucia-wlasnej-wartosci-jak-wzmacniac-samoocene-uczniow (dostęp: 27.03.2023).