7 sposobów wspierania uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi
26/03/2018Przeprowadź następujący eksperyment myślowy. Pomyśl o swojej największej trudności lub ograniczeniu, czymkolwiek by nie były (czymś akademickim lub nieakademickim). Teraz wyobraź sobie, że zostałeś w tym obszarze przetestowany,
i stwierdzono twoje braki, i że następnie skierowano cię na specjalny program, w którym większość czasu musiałeś poświęcić temu właśnie obszarowi. Mało radosna wizja, nieprawdaż? Lecz właśnie to jest codziennie udziałem wielu dzieci w edukacji specjalnej (Armstrong, 2012, str. 2).
Czy oznacza to, że powinniśmy w ogóle porzucić bezpośrednią pracę nad pokonywaniem trudności? Chyba nie! To raczej kwestia proporcji, metody, a przede wszystkim perspektywy. Chodzi o to, aby pomóc uczniowi odkryć i rozwijać jego MOCNE strony i zainteresowania, a następnie stworzyć okazje, przestrzeń i czas do ich pielęgnowania oraz tak prowadzić terapię pedagogiczną, aby korzystała z tych uczniowskich mocnych stron i zainteresowań – tak w treści, jak i w formie.
Jak konkretnie to osiągnąć w kontekście typowej szkoły? Inspiracji dostarcza cytowany powyżej amerykański pedagog Thomas Armstrong, dyrektor American Institute for Learning and Human Development. Przedstawia on sugestie, jak pomóc uczniom w zbudowaniu odpowiedniej dla nich niszy edukacyjnej. To pojęcie jest inspirowane biologicznym pojęciem niszy ekologicznej. Jak wiemy, każdy gatunek ma optymalny dla siebie układ środowiska – zwany niszą – która umożliwia mu życie i rozród, przy czym nisza idealna dla jednego gatunku będzie nieodpowiednia dla innego. Idealna nisza ekologiczna bobra (potoki i rzeki, których brzegi porośnięte są drzewostanem liściastym) będzie nieodpowiednia dla innego gryzonia – chomika. Z kolei ekologiczna nisza chomika (tereny stepowe, pola uprawne) byłaby katastrofą dla bobra. Podobnie
z uczniami: środowisko, które będzie świetnie wspierać edukację jednego, może być nieodpowiednie dla drugiego.
Armstrong sugeruje siedem sposobów tworzenia nisz edukacyjnych odpowiednich dla uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi (wykres 1.). Nauczyciel może to zrobić:
- pomagając uczniowi odkryć i uświadomić sobie własne atuty – mocne strony;
- sugerując strategie uczenia się, które bazują na tych atutach;
- stosując edukacyjne planowanie włączające i technologie wspomagające;
- pokazując uczniowi pozytywnych bohaterów: osoby, które zmagały się z podobnymi trudnościami i pokonały je, odnosząc życiowy sukces;
- sugerując uczniowi możliwe ścieżki kariery, zgodne z jego mocnymi stronami i pozwalające skompensować trudności;
- wprowadzając modyfikacje w fizycznym środowisku ucznia, ułatwiające mu funkcjonowanie;
- budując społeczną sieć wsparcia – rozmawiając z osobami ważnymi w życiu ucznia (rodzicami, innymi nauczycielami itd.), tak aby wspólnie znaleźć rozwiązania pojawiających się problemów.
Wykres 1. Aspekty „dobrej edukacyjnej niszy” w ujęciu Armstronga
Wszystkie siedem sposobów służy jednemu – stworzeniu środowiska, w którym słabości, deficyty czy trudności danego ucznia będą ograniczać jego rozwój w jak najmniejszym stopniu. Zamiast koncentrować wszystkie nasze wysiłki na przerobieniu uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi na bardziej „normalnych” – pisze Armstrong – proponuję, abyśmy więcej uwagi poświęcili akceptacji i celebrowaniu ich odmienności.
Autor: dr Marcin Szczerbiński, University College Cork
Przemyślenia i sugestie Armstronga znalazły odzwierciedlenie w idei edukacji włączającej. Jeśli chcecie poznać konkretne sposoby tworzenia dostosowań, które będą dodatkowym uatrakcyjnieniem lekcji i wsparciem dla każdego ucznia, zapraszamy na kurs:
Dobra edukacja, to edukacja włączająca. Praktyczne wskazówki do pracy nie tylko z uczniami ze SPE.