Według raportu zleconego przez MEN polska szkoła stawia na tzw. grzecznych uczniów, zabija ich spontaniczność i kreatywne myślenie, promuje powierzchowne uczenie się. Wzorowy uczeń to taki, który jest posłuszny, podporządkowany, nie łamie żadnych reguł, dobrze się uczy. Jest
– jak wskazuje nazwa – wzorem, którego mają naśladować inni uczniowie. Czy rzeczywiście taki powinien być profil absolwenta współczesnej szkoły? Czy nie brzmi to jak opowieść z dawnych czasów? Czy taki wzorowy uczeń ma szansę zostać w przyszłości odkrywcą, innowatorem, elastycznym i twórczym menadżerem? Eksperci stawiają tezę, że XIX-wieczny model szkoły funkcjonujący dziś
w Polsce całkowicie się zdezaktualizował. Dlatego powinno się zmienić cały system.

„Polska szkoła nie kształtuje w uczniach w wystarczającym stopniu kompetencji »wychodzenia poza schematy«, uczniowie boją się myśleć kreatywnie, nie umieją współpracować” – piszą autorzy raportu „Szkoła dla innowatora”. To  natomiast są – zdaniem ekspertów – kluczowe kompetencje, które pozwalają na innowacyjność w dorosłym życiu.

Według raportu hamulce rozwoju to:

  • zbyt rozbudowana podstawa programowa, która nie sprzyja rozwijaniu krytycznego myślenia,
  • powierzchowne nauczanie – uczenie się nawet 90% materiału na pamięć, co powoduje niezrozumienie i szybkie zapominanie treści,
  • zabijanie spontaniczności uczniów przez m.in. zakazywanie im prób samodzielnego rozwiązania problemu, przed poznaniem konkretnych metod,
  • nauczanie zdezaktualizowanych treści,
  • stawianie na gotowce i zachęcanie do powtarzania formułek,
  • premiowanie posłuszeństwa i podporządkowania.

 
A jakie są efekty takiego kształcenia? Co myślą o tym nauczyciele i pracodawcy? Zapraszamy do przeczytania pełnego raportu.