Ktoś może zapytać, po co przyjmować nowy krój pisma, skoro od lat w edukacji wczesnoszkolnej króluje jeden tradycyjny sposób – tak zwane pismo łączone. Najprościej mówiąc, po prostu dlatego, że część uczniów tak uczona nie opanowuje sztuki kształtnego pisania. Pozostają zatem dwa rozwiązania: albo męczyć ich i siebie znanym już sposobem i czekać z nadzieją na rozwój wypadków, albo spróbować czegoś innego – na przykład pisma bibliotecznego.
 

NOWY KRÓJ LITER, inny niż proponowany dotychczas w edukacji wczesnoszkolnej, został zaczerpnięty z publikacji Jane Taylor[1]. Połączenia liter w wyrazach są łatwe i zrozumiałe, wyłącznie naturalne, nie stanowią więc problemu technicznego. Pismo osób, które stosują taki krój liter, wyróżnia się czytelnością, estetyką i prostotą.

Oto listy osób przebywających w zakładach wychowawczych, pisane pismem prezentowanym w książce J. Taylor.

Przedstawiony krój pisma jest różnie nazywany w różnych państwach i środowiskach. W krajach takich jak USA, Kolumbia, Anglia mówi się o piśmie uproszczonym lub „drukowanym”, polski pedagog Tadeusz Wróbel określa ten wzór jako „script” – „pisodruk[2]. Najczęściej jednak nazywa się je pismem bibliotecznym i taką nazwą będziemy się posługiwać.
 

Zachęcamy do zastosowania pisma bibliotecznego wśród uczniów klas III i wyższych szkoły podstawowej. Szczegóły metodyczne oraz konkretne ćwiczenia dla uczniów znajdują się w publikacji „Ortograffiti. Od dysgrafii do kaligrafii”. Zapraszamy również do udziału w kursie „Trener Ortograffiti. Jak pracować z uczniem z dysgrafią” opracowanym przez Małgorzatę Rożyńską i prof. Martę Bogdanowicz, autorki pomysłu. Kurs jest bezpłatny! 

 
 

[1] Jane Taylor, Handwritting: A teacher’s Guide, David Fulton Publishers, 2001.

[2] Tadeusz Wróbel, Nauczanie i doskonalenie pisma, PZWS, Warszawa 1963, str. 38.