Choć na porzucenie ciepłych kurtek i wełnianych czapek jeszcze przyjdzie pora, to wiosna nadeszła wielkimi krokami i jak co roku doczekała się hucznego powitania. Co robimy w szkole, aby uczcić ten wyjątkowy czas?

 

Przebywamy na świeżym powietrzu

Gdy przez chmury przedziera się już pierwsze wiosenne słońce, nauczyciele wraz z podopiecznymi odbywają spacery edukacyjne. Wypad do parku w celu podziwiania budzącej się do życia przyrody to okazja do świetnej zabawy. Dzieci rozpoznają gatunki ptaków powracających z zimowej podróży. Mogą również zbierać bazie i wypatrywać pierwszych kwiatów rosnących w okolicznych ogródkach.

Z dniem 21 marca młodzież w tradycyjny sposób pożegnała długą zimę, paląc bądź topiąc kolorową marzannę. W niektórych szkołach wykonuje się ją z ekologicznych surowców wtórnych z troską
o ochronę naszego środowiska.

 
W szkole nie musi być nudno

Lekcje o przyrodzie można kontynuować w klasie. Spośród proponowanych zajęć wyróżnić należy „hodowlę wielkanocną”. Samodzielne wysiewanie rzeżuchy przynosi uczniom ogromną frajdę, zwłaszcza gdy za jakiś czas mogą ją zjeść!

Nauczyciele wykorzystują nadejście wiosny, by przeprowadzić pogadankę o zdrowym trybie życia i zorganizować zawody sportowe. Skakanie przez kozła i bieg z przeszkodami ‒ to nie jedyne atrakcje, jakich można się spodziewać. Radosnemu witaniu wiosny towarzyszą rozmaite konkursy oraz występy artystyczne. Poprzez śpiew, taniec czy pokazy mody uczniowie w kreatywny sposób dają upust swoim fantazjom.

Zainteresowanie uczniów wspólnym spędzaniem czasu może stanowić nie lada wyzwanie. Szczególnie, gdy pogoda za oknem przypomina nam o zbliżających się wakacjach. Nic tak nie zregeneruje umysłu do dalszej pracy, jak klasowy wypad do kina, czy kilkudniowy wyjazd na „zieloną szkołę”.

 

Manuela Jankowska