Czy polskie szkoły są bezpieczne? Czy przemoc zawsze oznacza dręczenie fizyczne? Jak można zmniejszyć problem przemocy w placówce?

Na stronie Instytutu Badań Edukacyjnych opublikowano raport dotyczący bezpieczeństwa uczniów i klimatu społecznego w polskich szkołach autorstwa Jadwigi Przewłockiej. Poruszono w nim temat równie ważny, co delikatny. W mediach regularnie pojawiają się doniesienia o młodych ludziach, którzy podejmują drastyczne kroki, ponieważ dotyka ich przemoc ze strony rówieśników.

Raport pokazuje, że problem ten jest najpoważniejszy w szkołach podstawowych, a właściwie w klasach IV–VI. To w nich uczniowie najczęściej sięgają po – najłatwiejszą do zauważenia – przemoc fizyczną. Z kolei w gimnazjach przemoc przyjmuje formy trudniejsze do wykrycia – są to przemoc słowna i wirtualna. Najbezpieczniejsze są licea, a i w pozostałych szkołach ponadgimnazjalnych poziom przemocy również jest stosunkowo niski.

Dręczone dzieci często są słabsze fizyczne od swoich kolegów, wywodzą się z rodzin uboższych, mają mniejsze wsparcie rodziców.

Realny wpływ na bezpieczeństwo uczniów ma postawa władz szkoły i nauczycieli. Ważne, żeby uczniowie wiedzieli, że mogą liczyć na pomoc. Mniejszą skalę przemocy odnotowano tam, gdzie pracowali nauczyciele, którzy budzą zaufanie, otwarcie rozmawiają z uczniami, współpracują z pozostałymi pracownikami szkoły i rodzicami. Jeśli w szkole panowały jasne zasady dotyczące przeciwdziałaniu przemocy, były one szczegółowo wyjaśnione dzieciom i regularnie przypominane, bezpieczeństwo było większe.

Polecamy zapoznanie się z całym dokumentem.