Laptop w szkole szkodzi nauce?
21/03/2014Laptop dla każdego ucznia, podręczniki on-line, prace pisemne z polskiego i matematyki przesyłane mailem. Czy to droga do lepszej edukacji? Doświadczenie Stanów Zjednoczonych, w których laptopy weszły do szkół dekadę temu, pokazuje, że niekoniecznie. Coraz większym powodzeniem cieszą się tam „archaiczne” szkoły, w których nie wolno korzystać na lekcjach z laptopów, tabletów czy smartfonów. Szkoły tradycyjne przyciągają świetnymi wynikami, którymi nie mogą się pochwalić „cyfrowe” szkoły, gdzie komputery są obowiązkowym wyposażeniem ucznia.
„Dziennik Gazeta Prawna” opublikował wyniki badań, które wskazują, że korzystanie z kilku różnych narzędzi w tym samym czasie nie sprzyja przyswajaniu wiedzy. Badania nad rolą technologii w procesie nauczania 12 lat temu rozpoczął na Uniwersytecie Kolorado laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki Carl Wieman. Stworzony przez niego zespół naukowców odkrył, że najbardziej optymalnym sposobem nauczania jest maksymalne zaangażowanie ucznia w dialog z nauczycielem i rówieśnikami, a najbardziej szkodzi w tym procesie posługiwanie się w tym samym czasie różnymi urządzeniami i technologiami.
Czy technologia może szkodzić? Kanadyjska badaczka Faria Sana z Uniwersytetu McMaster w Ontario sprawdziła, jaki wpływ na wyniki w nauce uczniów ma korzystanie z laptopów na lekcjach – choćby tylko do robienia notatek. Wyniki pokazały, że uczniowie korzystający z tych urządzeń na testach uzyskiwali wyniki o 11–17 proc. gorsze niż rówieśnicy, którzy tego nie robili.
Prof. Douglas Duncan z Uniwersytetu Kolorado, badający wpływ nowoczesnej elektroniki na jakość edukacji, twierdzi, że komputery mogą być fantastyczną pomocą szkolną, a internet nieocenionym źródłem wiedzy, ale należy je wykorzystywać z umiarem i rozwagą, bo: „Bezkrytyczny entuzjazm sprawia, że niekiedy wręcz jednakowo traktujemy edukację i technologię, a nie ma nic bardziej mylnego. Technologia nie jest edukacją i nigdy jej nie zastąpi. Bo nauka to proces, który zachodzi w głowie. Maszyna niczego za nas nie zrozumie, jeżeli sami nie wykonamy wysiłku umysłowego”.