Asystenci nauczycieli powinni mieć status pracowników samorządowych – tak twierdzi już nie tylko Związek Nauczycielstwa Polskiego, lecz także Główny Inspektorat Pracy oraz Rzecznik Praw Obywatelskich. Dla asystentów samorządowy status oznacza stabilniejsze zatrudnienie oraz potencjalnie lepsze warunki płacowe.

ZNP od dłuższego czasu domaga się, by resorty pracy i edukacji doprowadziły do wpisania płac asystentów nauczycieli do rozporządzenia w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych. Jak przypominają związkowcy, szkolni logopedzi, psycholodzy czy wychowawcy samorządowych placówek opiekuńczo-wychowawczych już korzystają z tego statusu. Ich zdaniem pora więc wpisać również asystentów na listę zawodów regulowanych przepisami dotyczącymi pracowników samorządowych.

Miesiąc temu stanowisko ZNP poparł Rzecznik Praw Obywatelskich. W liście do minister edukacji Joanny Kluzik-Rostkowskiej uznał, że asystenci powinni być traktowani na równi z innymi pracownikami jednostek organizacyjnych samorządów. Teraz, jak informuje ZNP, do apelu dołączył również Główny Inspektorat Pracy.

Wypełnienie luki w przepisach pozwoliłoby m.in. na ustalenie dolnej granicy zarobków asystentów nauczycieli (maksimum określa ustawa o systemie oświaty – ich płaca nie może przekraczać wynagrodzenia nauczycieli dyplomowanych). Asystenci mogliby również liczyć na trzynastki, dodatek stażowy i nagrody jubileuszowe.