„Lanie jeszcze nikomu nie zaszkodziło” – z takim stwierdzeniem zgadza się aż 38 proc. Polaków! Rok Janusza Korczaka to dobra okazja, aby sprawdzić poglądy rodaków na wychowanie i przypomnieć nam wszystkim, że „nie ma dzieci, są ludzie”.

 

Kampania pod patronatem Rzecznika Praw Dziecka nawiązuje do słów Starego Doktora. W mediach słyszymy, ze każdy człowiek ma prawo do błędów, złości, swojego zdania. Wszystko to mówią dzieci, aby podkreślić, że warto spojrzeć na nie z perspektywy partnerskiej i traktować z szacunkiem, bez przemocy.

Tymczasem w opozycji do tego hasła stoją przekonania Polaków na temat stosowania kar cielesnych wobec najmłodszych.

„Gazeta Wyborcza” opublikowała wyniki najnowszego badania TNS OBOP, przeprowadzonego dla Rzecznika Praw Dziecka w sierpniu, na próbie 1005 osób. Wprawdzie 78 proc. respondentów ma świadomość, że bicie dzieci jest niezgodne z prawem, ale aż 68 proc. uważa, że są takie sytuacje, kiedy dziecku trzeba dać klapsa. Natomiast 24 proc. badanych uważa bicie dzieci za skuteczną metodę wychowawczą. Jednocześnie aż 38 proc. zgadza się ze stwierdzeniem, że tzw. lanie jeszcze nikomu nie zaszkodziło.

Badanie pokazuje też, że przepis zabraniający bicia dzieci nie ma dużego poparcia w społeczeństwie – negatywnie ocenia go aż 42 proc. respondentów.

Optymistyczne jest jedynie to, że odsetek osób akceptujących przemoc fizyczną wobec dzieci regularnie maleje – w podobnych badaniach przeprowadzonych kilka lat temu prawie 40 proc. Polaków przyznawało się do wykorzystywania bicia w procesie wychowawczym.