Niecodzienny pomysł na prezentację swojej pracy z języka polskiego miał jeden z krakowskich maturzystów. Przed komisją egzaminacyjną stanął... w masce konia.

Jak tłumaczy maturzysta, nietypowy rekwizyt był mu niezbędny do zilustrowania wystąpienia, które dotyczyło ars moriendi w kulturze rycerskiej i chłopskiej.

Maturzysta zapowiadał wcześniej, że w skutecznej prezentacji niezbędny będzie mu koń, sugerował nawet, że będzie to koń żywy. Ostatecznie poprzestał na masce, ponieważ doprowadzenie zwierzęcia przed komisję byłoby trudne logistycznie.

Jeden z wątków  maturalnego wystąpienia ucznia dotyczył wiersza Adama Mickiewicza Śmierć Pułkownika. Poeta napisał, że Emilia Plater – bohaterka utworu – przed śmiercią poprosiła o przyprowadzenie do siebie jej konia, dzielnie służącego w bitwach powstańczych. Przebranie ucznia miało być nawiązaniem do tego motywu.

Nie wiadomo, na ile punktów oceniono prezentację ucznia...