„Ja się nie zgadzam!”, „a według mnie…”, „a np. X twierdzi, że jest dokładnie odwrotnie” – ile razy nauczyciele słyszą takie stwierdzenia od swoich uczniów? Co mogą zrobić w takiej sytuacji? Według konsultantów Operonu – zacząć dyskutować!

„W tym świecie pogoni, gdzie nie ma chwili na spokój, młodzież czuje się zagubiona. Dyskusje to ich brama na świat ich otaczający, uzewnętrznienie swojego ja w realu”. – mówi Paweł Wal, nauczyciel historii i wiedzy o społeczeństwie z Mielca. „Młodzież lubi wymieniać się poglądami, bo to dla niej okazja do zaznaczenia swojej obecności w grupie i zaakcentowania własnej opinii” – dodaje Dorota Bialik, polonistka z Jaworzna. „Dyskusja pozwala uczniom na wyrażanie swoich poglądów, formułowanie argumentów i kontrargumentów, uczy nie tylko mówienia, ale i umiejętności słuchania, a przede wszystkim myślenia.” – pisze jedna z konsultantek, a Krystyna Rutyńska, nauczycielka języka polskiego z gdyńskiego liceum), przypomina, że „dyskusja przynosi na pewno najlepsze efekty edukacyjne, gdy uczestniczy w niej cała młodzież, która posiada odpowiedni zasób wiedzy.”

Aby dyskusja była konstruktywna i nie tylko nie blokowała realizacji podstawy programowej, ale wręcz ją umożliwiała, musi być spełnionych kilka warunków. Poniżej lista warunków wskazanych przez naszych konsultantów.

1) Ciekawa tematyka
„Uczniowie gimnazjum są w wieku dojrzewania, więc na co dzień borykają się z wieloma problemami. Czytając książki, szukają w nich bohaterów o podobnych rozterkach życiowych.” – powiedziała Karolina Pol z Akademickiego Gimnazjum w Gdańsku.
„Na godzinie z wychowawcą bardzo chętnie podejmują temat dojrzewania, brak porozumienia z rodzicami/brak rozmów z rodzicami oraz niebezpieczeństwa związane z nałogami i używkami, szczególnie narkotykami. Odwaga, honor, prawda i sprawiedliwość oraz patriotyzm to ulubione tematy gimnazjalistów na lekcjach języka polskiego.” – pisze tymczasem Adriana Kruszewska.
„Młodzi najchętniej dyskutują na tematy związane z trudnymi wyborami w życiu człowieka – od tych związanych z jego dorastaniem (rozczarowania, pierwsza miłość, plany na przyszłość) po sytuacje skrajne (np. postawy ich rówieśników w czasie wojny).” – dodaje Agnieszka Pollak-Olszowska.
A Urszula Wykurz, nauczycielka języka polskiego w podkrakowskim gimnazjum, opisuje: „Jeszcze pięć lat temu moi uczniowie chętnie dyskutowali o sytuacji politycznej w naszym kraju, pojawiały się również tematy dotyczące sztuki tatuażu czy niebezpieczeństw czyhających na młodych ludzi ze strony sekt. Obecnie dyskutuje się o ulubionych bohaterach literackich – ta część dyskusyjnej wędrówki należy do żeńskiej części gimnazjalnej populacji, a dotyczy głównie sagi Zmierzch czy trylogii Wybrani. Chłopcy polemizują na temat gier play station i kosmicznego kostiumu pana Lema. Spory odłam uczniów chętnie podejmuje dyskusje na temat tego, co obecnie ich otacza: moda na idola, transseksualne odyseje, szaleństwo medycyny estetycznej.”

2) Przygotowanie do dyskusji i jej moderowanie

„Z doświadczenia własnego wiem, że należy uczniom pozwalać mówić, mieć własne zdanie. Ważne jest, aby podczas rozmowy cały czas patrzeć im w oczy, gdyż brak kontaktu wzrokowego jest dla nich sygnałem, że nauczyciel go słyszy, ale nie słucha. I nie wolno im narzucać opinii, myśli na siłę z pozycji dorosłego, który wszystko wie i potrafi.” – mówi Paweł Wal.
Dorota Bialik, ucząca kiedyś retoryki, podpowiada: „Prowadzona, ale wcześniej przemyślana i metodycznie przygotowana przez nauczyciela dyskusja, to świetne narzędzie wychowawcze i edukacyjne. Metodycznie, czyli nie ad hoc, ale po stopniowym wprowadzeniu metody, przedyskutowaniu… zasad dyskusji, analizie przykładów literackich, filmowych lub telewizyjnych.”
„Dyskusja stanie się prawdziwa tylko wtedy, gdy omawiana kwestia będzie wystarczająco kontrowersyjna i wzbudzająca zainteresowanie. Warunkiem dobrej dyskusji jest przede wszystkim trafne sformułowanie tematu: nie może być zbyt trudny, nie może odwoływać się do nowych wiadomości, nie może zawierać niezrozumiałych pojęć i określeń. Temat nie może być też zbyt łatwy, gdyż daje się szybko i jednoznacznie rozstrzygnąć. Wszyscy uczestnicy dyskusji muszą się do niej przygotować – można to zrobić w czasie lekcji lub polecić uczniom zebranie potrzebnych informacji i sformułowanie argumentów w domu. Każda dyskusja musi się zakończyć podsumowaniem, stanowiącym krótkie omówienie rezultatów i sposobu jej prowadzenia.” – dodaje Anna Piotrowska.
Natomiast Agnieszka Pollak-Olszowska z Zespołu Szkół im. J. Tuwima w Bielsku-Białej zauważa: „Największą pułapką jest niekończąca się dyskusja, która ciągnie się przez kolejne godziny lekcyjne. Najważniejszą rolą nauczyciela jest więc takie jej moderowanie, żeby zebrać konstruktywne wnioski w odpowiednim czasie i nie pominąć żadnego uczestnika, który chce się wypowiedzieć.”

3) Odpowiednie warunki „zewnętrzne”, np. Paweł Wal zauważa, że „Dyskusja z uczniami najlepsze efekty edukacyjne przynosi poza szkołą – na wycieczkach, zielonych szkołach, a także na mieście, gdy nauczyciel spotyka przypadkiem swoich uczniów. Wówczas można porozmawiać i zobaczyć ich w innym świetle.”

Wniosek jest jeden – wszyscy Konsultanci Edukacyjni Operonu potwierdzili, że warto i trzeba dyskutować z uczniami. Wychodząc naprzeciw temu wyzwaniu, Wydawnictwo Operon przygotowuje dla szkół specjalny program, który będzie wspierał tę trudną sztukę, wzmacniał więzi nauczycieli z uczniami i rozwój kompetencji społecznych. Szczegóły już wkrótce!