Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich chce utrzymania dotychczasowych zasad dyplomowania bibliotekarzy. Zawód ten znalazł się na liście dołączonej do projektu deregulacji zawodów przygotowywanego przez Ministerstwo Sprawiedliwości. To upadek prestiżu tego zawodu – mówią bibliotekarze.

Dyplomowanych bibliotekarzy jest w Polsce ok. 300. Pracują w bibliotekach uniwersyteckich i naukowych, zarabiają nieco lepiej od swoich kolegów w bibliotekach szkolnych i mają dodatkowe urlopy.

Jeśli przygotowywana ustawa o deregulacji obejmie ten zawód, dyrektorzy bibliotek będą mogli sami decydować o warunkach zatrudnienia pracowników. Teraz zasady zatrudnienia bibliotekarzy dyplomowanych reguluje ministerstwo nauki i szkolnictwa wyższego. Ministerialni urzędnicy przeprowadzają też egzaminy dla osób, które chcą zdobyć status bibliotekarza dyplomowanego.

Rządowe plany doprowadzą do likwidacji tego zawodu – napisała w specjalnym oświadczeniu  szefowa Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich Elżbieta Stefańczyk.

Zwolennicy zmian argumentują z kolei, że przywilej dyplomowania stał się udziałem niewielkiej grupy osób wykonujących zawód bibliotekarza i stwarza im nieuzasadnione przywileje. Decyzje jeszcze nie zapadły, ale dyskusja odżyła teraz, ponieważ 8 maja obchodzony jest w Polsce Dzień Bibliotekarza.

Pierwsza połowa maja to czas promowania bibliotek. Od 8 do 15 trwał będzie IX Tydzień Bibliotek. W tym roku imprezy przygotowane przez te placówki kultury, szkoły i wydawnictwa będą przebiegać pod hasłem „Biblioteka ciągle w grze!”. To oczywiście nawiązanie do EURO 2012.