Zmarł François Jacob, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny, odkrywca operonu – regulatora procesu syntezy białek w strukturze DNA. Miał  92 lata.

 

Jacob był wybitnym naukowcem o inspirującej biografii. Druga wojna światowa przerwała jego studia medyczne i zmusiła go do wzięcia udziału w walce, najpierw na froncie afrykańskim, a później na froncie europejskim. W 1944 roku został ciężko ranny w Normandii. Po wojnie udało mu się skończyć studia, jednak odniesione rany uniemożliwiły mu praktykowanie chirurgii. To sprawiło, że Jacob zainteresował się badaniami laboratoryjnymi. W 1950 roku rozpoczął współpracę z André Lwoffem w Instytucie Pasteura w Paryżu – 15 lat później obaj dostali Nagrodę Nobla za wspólne odkrycie informacyjnego RNA i wyjaśnienie mechanizmu regulacji działania genów. Odkrycie mechanizmu operonu (pomysł na nazwę przyszedł Jacobowi do głowy podczas wyjątkowo nudnego seansu filmowego) uznawane jest za jedno ze 100 najważniejszych odkryć nauki XX wieku.

Wielki przyjaciel Polski. W 1980 i w stanie wojennym aktywnie wspierał „Solidarność”, był jednym z twórców Stowarzyszenia Solidarność Francusko-Polska. Zbierając dokumentację do filmu o odkryciu operonu, o dokonaniach Jacoba, jego drodze życiowej, nagrywając jego wspomnienia, spotkaliśmy się z jego wielką sympatią dla Polski i Polaków, kraju, który François Jacob cenił i w którym pozostają jego przyjaciele.

 

Co jeszcze warto wiedzieć o François Jacobie?

1)      Po drugiej wojnie światowej został uhonorowany najwyższym francuskim odznaczeniem wojskowym – Croix de la Libération – Krzyżem Wolności.

2)      Nagroda Nobla to nie jedyny naukowy laur dla Jacoba – jego zasługi dla nauki docenili także jego rodacy (nagroda Charlesa Léopolda Mayera), Amerykanie i Duńczycy.

3)      Przez 50 lat był mężem pianistki Lise Bloch, z którą miał czworo dzieci. Po jej śmierci w 1999 r. ożenił się po raz drugi z Geneviève Barrier.