Ostatnia z wymienionych w tytule form powinna nas razić (właśnie!). Jednak jest obecna w polszczyźnie – choćby w Colloquium niedzielnym na ulicy:
Widziałem, jak z kinematografu
Wychodziła pani zeszłą razą w towarzystwie gości...
Szukałem panią! Jak babcię kocham!

 

Szybko można się zorientować, że Julian Tuwim świadomie posłużył się w tym tekście kolokwializmami, w tym zwrotem „zeszłą razą”. Humor językowy oraz osoba mówiąca w wierszu – zwyczajny mieszkaniec miasta – to cechy charakterystyczne dla poezji dwudziestolecia międzywojennego, w którym powstał ten utwór. Jednak co dozwolone w języku poetyckim, w zwyczajnej, poprawnej polszczyźnie – nie zawsze. Tak jest z „razą”. Skąd się wzięła ta forma?

Aby odpowiedzieć na to pytanie trzeba przypomnieć znaczenie wyrazu „raz”, a właściwie kilka jego znaczeń. „Raz” to wydarzenie, to cios (znaczenie pierwotne), a także wyraz oznaczający zwielokrotnienie. Słowo „raz” ma rodzaj męski. W pierwszym z wymienionych znaczeń „raz” ma formy w lp. D. razu, lm. D. razy. Oznacza: sytuację, w której coś się zdarzyło (Tym razem zamknął drzwi na klucz.), „kiedyś” (Pewnego razu spotkaliśmy się w Paryżu.), a także „wreszcie” (Niech to się już raz skończy.). Przy stosowaniu „raz” w tym znaczeniu pojawia się błąd językowy polegający na zmianie rodzaju – niepoprawnie używa się  formy, która w mianowniku przyjmuje brzmienie „raza”. Przypuszcza się, że ta zmiana stanowi próbę rozróżnienia – różne formy miałyby odpowiadać odmiennym znaczeniom: „raz” – cios, „raza” – wydarzenie. Podkreślmy – poprawny jest tylko rodzaj męski – „ten raz”, nie: „ta raza”. Zatem gdybyśmy chcieli zwrot z wiersza Tuwima zapisać z poprawną formą, brzmiałby: „zeszłym razem”.

Jako cios „raz” ma w lm. D. razów – zatem różni się końcówką od odpowiedniej formy tego wyrazu w znaczeniu „wydarzenie”, np. Ile razów zadał mu szablą? ale: Ile razy to ci się zdarzyło?

Natomiast „raz” jako zwielokrotnienie, powtórzenie czegoś ma w lm. D. razy (Oglądałem ten film dwa razy.) i łączy się z liczebnikiem głównym lub równoważnym mu zaimkiem, np. trzy razy dłuższy, wiele razy dłuższy. Uwaga! Jeżeli słowo „raz” występuje w połączeniu z „pół” i „półtora” poprawna jest forma „raza”, np. pół raza dłuższy, półtora raza dłuższy. Ale: dwa razy dłuższy, trzy i pół razy dłuższy.

Słowa „raz” używa  się chętniej niż „jeden” przy liczeniu w tańcu czy grze. Jest jednosylabowe, więc lepiej oddaje rytm i w pewnym sensie jest wygodniejsze w użyciu:

Raz, dwa, trzy – wychodź ty!