Wiele się mówi w mediach o Stanach Zjednoczonych. W internecie można znaleźć liczne przykłady zdań z nazwą tego państwa w postaci skrótowca – USA. Choć pojawia się ona w różnych kontekstach, to zawsze chodzi o to samo państwo. Dlaczego więc obok takich przykładów użycia:

W ciągu kilkudziesięciu kolejnych lat po zakończeniu wojny domowej USA rozwinęły się w największą potęgę przemysłową świata.

występują też takie:

W chwili, gdy światowe zapasy surowców będą już wykorzystane, tylko USA będzie je posiadać.

Z ostatniego przykładu wynika, że skrótowiec USA ma liczbę pojedynczą, ale przecież mowa o Stanach Zjednoczonych, a nie – o jednym stanie...

Aby używać skrótowców poprawnie, należy ustalić ich rodzaj i liczbę na podstawie wyrazu nadrzędnego w nazwie rozwiniętej. W przypadku USA skrótowiec pochodzi z języka angielskiego – United States of America, czyli Stany Zjednoczone Ameryki. Ponieważ skrótowiec powinien mieć cechy gramatyczne takie, jak wyraz nadrzędny, to skrótowca USA używamy tak, jak wyrazu Stany.

W polszczyźnie mówionej, potocznej jest możliwe dopasowanie liczby i rodzaju skrótowca na podstawie wymowy. Takie skrótowce mają liczbę pojedynczą, a co do rodzaju, to:

  • rodzaj męski mają skrótowce, które w wymowie kończą się na spółgłoskę, np. ONZ (Organizacja Narodów Zjednoczonych),
  • rodzaj nijaki mają skrótowce w wymowie zakończone na akcentowane -e, -i, -o, -u, np. PKO (Powszechna Kasa Oszczędności), oraz niektóre zakończone na akcentowane -a, np. PTTK (Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze),
  • rodzaj żeński mają skrótowce zakończone w wymowie na nieakcentowane -a, np. FIFA (Międzynarodowa Federacja Piłkarska), oraz niektóre zakończone na akcentowane -a, np. RPA (Republika Południowej Afryki).

Jednak w polszczyźnie pisanej, starannej i oficjalnej obowiązuje rozwiązanie pierwsze – punktem wyjścia powinien być wyraz główny w pełnej nazwie.