Rodzice coraz częściej wyposażają maluchy w telefony komórkowe. Sondy przeprowadzone przez centra handlowe pokazują, że taki wydatek planuje w tym roku 17 proc. rodziców. Zdaniem psychologa dziecięcego Karoliny Perkoś: „Dawanie komórek dzieciom w klasach I–III służy głównie rodzicom, którzy w ten sposób zaspokajają własną potrzebę bezpieczeństwa”. 

Najnowsze międzynarodowe badania pokazują, że w Polsce aż 83 proc. 10-latków korzysta z telefonów komórkowych. To najwyższy wskaźnik w wynikach badania realizowanego w 12 krajach – wyprzedzamy Wielką Brytanię i Brazylię (73 proc.). Telefon nie jest już tylko narzędziem kontroli rodzicielskiej, o czym rodzice zdają się zapominać. 10-latek najczęściej używa komórki, by nagrywać i ściągać filmy, wysyłać zdjęcia oraz korzystać z dostępu do portali społecznościowych. 

Specjaliści oceniają, że dzieci nie potrafią odpowiedzialnie korzystać z telefonów, a cyfryzacja kontaktów z rówieśnikami niekorzystnie wpływa na ich rozwój. „Uważam, że małe dzieci nie potrzebują telefonów, a jeśli rodzice decydują się na zakup komórki dla swojego dziecka, to powinni wytłumaczyć mu, do czego to urządzenie służy, i wprowadzić jasne zasady, kiedy można go używać” – twierdzi psycholog Justyna Tkocz.

Źródło: Gazeta.pl, ekonomia24.pl, natablicy.pl