Laseczki, ciasteczka, a czasem wręcz określenia niecenzuralne – w ostatnim czasie coraz więcej kont pod takich hasłem pojawia się na portalach społecznościowych. Swoje zdjęcia, często półnagie, w wyzywających pozach, umieszczają tam gimnazjaliści i licealiści, zarówno dziewczyny, jak i chłopcy. Psychologowie mówią o zagrożeniu, dyrekcje i nauczyciele o tym, że rozmawiają z uczniami o zagrożeniach w sieci.
W ostatnim tygodniu w ogólnopolskich i lokalnych mediach toczyła się dyskusja o nowej modzie wśród gimnazjalistów i licealistów. Powstające lawinowo strony społecznościowe, prezentujące kontrowersyjne zdjęcia młodych dziewczyn i chłopaków wzbudzają niepokój wśród dorosłych. Młodzi ludzie zamieszczają zdjęcia i czekają na komentarze. To, że ktoś nazwie ich, używając określeń dawniej uważanych za obraźliwe, uważają za normalne i nieodbiegające od normy. Według nich właśnie tak się teraz określa ładną dziewczynę czy chłopaka.

Dr Ewa Jarczewska-Gerc, psycholożka ze SWPS w Warszawie, powiedziała „Gazecie Wyborczej”, że takie zachowanie to duże zagrożenie. Szczególnie dla młodych ludzi, często niestabilnych emocjonalnie. Marta Wojtas, koordynatorka projektu Helpline.org.pl, w rozmowie z „Głosem Wielkopolskim” stwierdziła: „Młodzi ludzie widząc, że nie kontrolują tego, co dzieje się z ich wizerunkiem, panikują. Często są też szykanowani przez środowisko. Znam młode osoby, które próbowały nawet popełnić samobójstwo po tym, jak ich zdjęcia w sieci żyły swoim życiem”.

Co jakiś czas docierają do nas kolejne informacje o tragediach związanych z reakcją na sytuacje zaistniałe w sieci. W ostatnim czasie wiele słyszy się o nastolatkach, którzy popełnili samobójstwo, bo ktoś umieścił w sieci ich roznegliżowane zdjęcia, czy z obawy przed tym, że ktoś ujawni prywatne rozmowy online. W Polsce takich zdarzeń jest coraz więcej.

Problem zagrożenia związanego z udostępnianiem prywatnych zdjęć i informacji w sieci, a także konsekwencjami takiego zachowania jest podnoszony podczas zajęć w polskich szkołach. O zagrożeniach, jakie niesie ze sobą dzielenie się swoją prywatnością w społecznościach, coraz częściej mówi się też na lekcjach wychowawczych.