Przedstawiciele Komisji Wychowania Katolickiego po raz kolejny podejmują rozmowy z Ministerstwem Edukacji Narodowej o dołączeniu religii do przedmiotów maturalnych.

 

Stanowisko Episkopatu w kwestii możliwości zdawania religii na egzaminie dojrzałości jest jasne – przedmiot ten powinien być traktowany równorzędnie z pozostałymi przedmiotami. Zdanie to budzi jednak wiele kontrowersji i sprzeczności. MEN wskazuje na liczne przeszkody w tej sprawie. Przede wszystkim religia nie może być – zgodnie ze stanowiskiem resortu edukacji – traktowania na równi z innymi przedmiotami, ponieważ nie wchodzi w zakres podstawy programowej kształcenia ogólnego.

 

Poza kwestiami formalnymi wskazuje się również na trudności związane z ocenianiem wyników egzaminacyjnych z religii. Religia jako przedmiot wkracza bowiem na obszar moralności i emocji. Są to prywatne strefy życia, obarczone dużą dozą subiektywizmu. Nie jest więc możliwe stworzenie obiektywnych wytycznych, według których oceniać się będzie uczniów. Z drugiej zaś strony przewodniczący komisji bp Marek Mendyk zaznacza, że Kościół spełnił już wspomniane warunki formalne i opracował obiektywne standardy maturalne.

 

Zdaniem Kościoła egzamin maturalny z religii jest potrzebny. Wiele placówek kształcenia wyższego posiada bowiem w swej ofercie teologię. MEN jest jednak zdania, że egzamin z religii powinien być realizowany przez uczelnie prowadzące kierunek. Ministerstwo nie wydało jednak ostatecznej decyzji w tej kwestii. Zatem wciąż istnieje szansa, że w kolejnych latach religia zostanie dołączona do listy przedmiotów maturalnych.