Uczniowie z orzeczoną dyskalkulią nie będą zwolnieni z egzaminu maturalnego z matematyki. Taka jest odpowiedź MEN na interpelację posłów w tej sprawie. Jak tłumaczą ministerialni urzędnicy, młodzi ludzie dotknięci zaburzeniem zdolności matematycznych mogą przystąpić do egzaminu maturalnego, który na podstawie opinii poradni szkolno-wychowawczej będzie dostosowany do ich indywidualnych możliwości edukacyjnych. 

Każdego roku do matury z matematyki przystępuje około 80 uczniów z orzeczoną dyskalkulią. Najważniejszym problemem tych osób jest niemożność opanowania podstawy programowej, a także typowe w tej przypadłości gubienie cyfr, problemy z zapisywaniem równań, błędy rachunkowe. W innych krajach europejskich dla osób z dyskalkulią modyfikuje się cały program nauczania matematyki. U nas nie mogą oni na to liczyć.

Dyskalkulia (podobnie jak dysleksja) zostały zakwalifikowane do specyficznych trudności w uczeniu się. Przy ocenie prac osób z orzeczonymi trudnościami stosuje się indywidualne kryteria, które opracowali eksperci CKE i specjaliści zajmujący się diagnozą i terapią takich dysfunkcji. Uwzględniają one przy ocenie typowe błędy popełniane przez uczniów z dyskalkulią i dysleksją.