Nauczyciele świetlic środowiskowych w Nowym Sączu mają ambitny plan na wakacje. Podczas zajęć zamierzają nauczyć dzieci, aby ograniczały używanie wulgarnych słów i zwrotów. Wykorzystają do tego zabawę.  Pomysł stworzenia strefy wolnej od wulgaryzmów powstał w tamtejszej Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej.

 

Dla młodych uczestników przygotowano specjalne plansze, na których – tak jak w kultowym dla starszego pokolenia Tytusie, Romku i A’Tomku  – brzydkie słowa są zastąpione... śmiesznymi.

Lista zastępczych wyrazów zawiera takie sformułowania, jak: „ożeż ty, orzeszku”, „motyla nóżka”, „krucze pióro”. Organizatorzy akcji zapewniają, że pomysłów z pewnością nie zabraknie. Najważniejsze będzie jednak trzymanie się ustalonych zasad.

Wychowawcy dostali wszystkie niezbędne materiały umożliwiające realizację programu. Czy ta zabawa się przyjmie, okaże się po wakacjach. Projektem są zainteresowane także nowosądeckie szkoły.