W zeszłym tygodniu pisaliśmy o korzyściach przebywania na zewnątrz. Nie zwalniajmy tempa wdrażania pozytywnych zmian. Sprawdźmy się podczas kolejnego wyzwania – bycia przez 48 godzin bez dostępu do internetu. Smartfon jest niemal nieodłącznym towarzyszem naszej codzienności nie tylko w pracy, lecz także w domu czy podczas wakacyjnego odpoczynku. Może warto przemyśleć, czy warto go zabierać ze sobą zawsze i wszędzie.

baner odpoczywajaca kobieta

Smombie – sprawdź, czy masz problem z NADużywaniem smartfona

Nasze smartfony towarzyszą nam niemal na każdym kroku – a przy okazji liczą je i śledzą nasz każdy ruch. Większości ciężko jest się z nimi rozstać, gdyż zastępują wiele urządzeń – umożliwiają komunikację i pracę, bycie na bieżąco z informacjami ze świata, wspomagają nawigację i transportowanie, przesyłanie i korzystanie z naszych pieniędzy czy upamiętnianie i archiwizowanie ważnych dla nas chwil. Nowoczesne smartfony wiele nam dają, ale równie wiele zabierają – przede wszystkim czasu i uwagi.

Widok osoby pogrążonej głową w dół w ekranie smartfonu nikogo dziś nie dziwi. Smombie, czyli smartfon zombie to użytkownicy telefonów, którzy poruszają się bez zwracania uwagi na otoczenie, ponieważ są skupieni na swoim smartfonie. O tym zjawisku wiele się dyskutuje, ponieważ jak podają naukowcy liczba wypadków drogowych i obrażeń spowodowanych przez Smombie gwałtownie wzrosła w ostatnich latach. Statystyki amerykańskiego Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom wskazują, że codziennie na drogach USA 9 osób ginie z powodu korzystania z telefonu w czasie jazdy, a 1000 zostaje rannych. 

Z kolei badacze z Korei Południowej formułują rekomendacje dotyczące zmian w przestrzeni publicznej, które mają zminimalizować liczbę wypadków. Proponują rozwiązania związane z uruchomieniem specjalnych alertów czy wzniesień na chodnikach. Może jednak warto przede wszystkim uświadomić sobie, z jak dużym problemem mamy do czynienia i szukać rozwiązań problemu u źródeł, gdyż te wspomniane jedynie minimalizują skutki uzależnienia od smartfonów.

Zwróć uwagę, na poniższe sygnały ostrzegawcze, które mogą wskazywać na to, że nadużywasz smartfona i internetu.

  • Zaczynasz i kończysz dzień z telefonem w ręku? Sprawdzenie powiadomień, maili, portali społecznościowych jest pierwszą czynnością, którą robisz zaraz po przebudzeniu i ostatnią przed pójściem spać. Jeśli stało się to twoją rutyną, może warto takie zachowanie zmienić na bardziej zdrowe nawyki – zarówno dla ciebie jak i twoich najbliższych.
  • Kiedy nie masz przy sobie smartfona, odczuwasz lęk i niepokój, nerwowo zaczynasz go szukać, szybko wpadasz w irytację? Zabierasz ze sobą smartfona wszędzie, nawet do toalety? Twój smartfon jest zawsze tam gdzie ty – może warto zostawiać go w jednym określonym miejscu.
  • Kiedy jesteś w towarzystwie, nie skupiasz się na rozmówcy, tylko na swoim smartfonie? Jak wskazują naukowcy, nadużywanie smartfona może zaburzać nasze życie społeczne i towarzyskie. Osoby uzależnione unikają kontaktu twarzą w twarz, mają kłopoty z nawiązywaniem relacji społecznych, mogą być też bardziej podatni na depresję. Uzależnienie od smartfonu wpływa negatywnie na koncentrację i utrudnia uczenie się.

Jak myślisz, ile godzin dziennie spędzasz ze swoim telefonem? Można to bardzo łatwo sprawdzić w statystykach urządzenia. Zastanów się, czy nie lepiej byłoby ten czas poświęcić bliskim, lekturze, swojemu hobby czy po prostu wyjściu na spacer.
 

JOMO zamiast FOMO

FOMO, czyli strach przed tym, że coś umknie naszej uwadze w czasie nawet chwilowego przebywania poza siecią, jest tematem wielu dyskusji. Budzi niepokój i stanowi coraz powszechniejsze zjawisko zarówno wśród dzieci, jak i dorosłych. Na temat syndromu FOMO więcej pisaliśmy TUTAJ. Dziś jednak skupimy się na zjawisku przeciwnym – na JOMO (ang. Joy of Missing Out), czyli odczuwaniu radości z bycia poza zasięgiem.

Jak wskazują Julie H. Aranda i Safia Baig w ramach przeprowadzonych badań, uczestnicy, którzy świadomie korzystali z telefonu i podejmowali wysiłki na rzecz zmiany sposobu korzystania z niego dzięki wyznaczaniu granic, odczuwali większą kontrolę nad swoim życiem. Wystarczyło kilka prostych kroków, na przykład ograniczenie czasu korzystania z telefonu i często nie trzymania go blisko siebie. Badani byli bardziej szczęśliwi, czuli się mniej zestresowani, a z czasem nauczyli się nie mieć poczucia winy z powodu krytyki przyjaciół oczekujących ich nieustannej dostępności.

Zatem zachęcamy Państwa do odłożenia telefonu na bok, przemyślenia swojej „relacji” ze smartfonem i zastanowienia się nad tym, czy nie jest ona może zbyt bliska, a przez to toksyczna. Może warto sprawdzić się podczas chociażby weekendowego 48-godzinnego wyzwania bycia poza zasięgiem? A przynajmniej nie sięgania za telefon bez wyraźnej ku temu przyczyny.

Letnia aura sprzyja temu, by móc bez wyrzutów sumienia wyjechać tam, gdzie nie ma zasięgu. Znają Państwo takie miejsca? Może warto się tam wybrać?

 

Źródła:

  1. H. Goh, W. Kim, J. Han, K. Han, Y. Noh, Smombie Forecaster: Alerting Smartphone Users About Potential Hazards in Their Surroundings, in IEEE Access, vol. 8, pp. 153183-153191, 2020, https://ieeexplore.ieee.org/abstract/document/9170547 (dostęp: 21.07.2022).
  2. Błażej Grygiel, Uzależnienie od smartfona może uszkodzić mózg. Czy masz nomofobię? [TEST],https://www.focus.pl/artykul/uzaleznieni-od-smartfonow-171204121036 (dostęp: 21.07.2022).
  3. Aranda, Julie H., and Safia Baig, Toward ”JOMO” the joy of missing out and the freedom of disconnecting.Proceedings of the 20th international conference on human-computer interaction with mobile devices and services. 2018, https://dl.acm.org/doi/pdf/10.1145/3229434.3229468 (dostęp: 21.07.2022).