Prawie 20 byłych licealistów domaga się zbadania pod kątem zgodności z konstytucją przepisów o egzaminie dojrzałości – donosi „Rzeczpospolita”.

 

Zdaniem wnioskodawców niezgodne z konstytucją jest to, że nie można odwołać się od decyzji o unieważnieniu egzaminu maturalnego.  Twierdzą, że takie zapisy naruszają prawo do sądu, a w konsekwencji – prawo do nauki.

 

Problem dotknął bezpośrednio 53 maturzystów z Ostrowca Świętokrzyskiego – łódzka Okręgowa Komisja Egzaminacyjna unieważniła w 2011 roku egzamin z chemii, stwierdzając, że został on przeprowadzony nieuczciwie. Uczniowie odwołali się od tej decyzji nawet do samego ministra edukacji narodowej, ale nie odniosło to skutku. Część uczniów wystąpiła na drogę sądową. Jednak sądy administracyjne oddaliły ich skargi, tłumacząc, że unieważnienie matury nie podlega ich jurysdykcji.

 

Opinię skarżących podziela Rzecznik Praw Obywatelskich Irena Lipowicz.

 

Resort edukacji tymczasem broni skarżonych zapisów i wspiera samodzielność komisji okręgowych. A nowelizacja rozporządzenia regulującego organizację matury zakłada, że dyrektorzy OKE będą mogli unieważniać wyniki egzaminu, jeśli w kilku pracach wystąpią identyczne sformułowania.