Szkoła pasywna, czyli superoszczędna energetycznie, powstała właśnie w Budzowie na Dolnym Śląsku. Władze gminy podpatrzyły podobne obiekty w Niemczech i wydały 3 mln zł na wybudowanie takiego budynku u siebie. Nie potrzebuje on źródła ciepła. Nie trzeba budować na jego potrzeby kotłowni, gdyż ciepło pozyskiwane jest ze słońca, od osób w nim przebywających oraz z pracujących tam urządzeń. Budynek jest bardzo szczelny, dzięki czemu można metodą rekuperacji odzyskiwać wykorzystane ciepło. Władze dolnośląskiej gminy szacują, że na ogrzewanie, chłodzenie, podgrzewanie wody i oświetlenie budynku szkolnego o powierzchni  840 metrów kwadratowych wyda w ciągu roku 11 tys. zł – zamiast wydawanych dotychczas 50–80 tys.Budowa trwała rok.
Oficjalne otwarcie przewidziano na październik, jednak szkoła już jest wypełniona uczniami. Szkoła z Budzowa jest pierwszą pasywną szkołą w Polsce. Natomiast pierwszy budynek mieszkalny wybudowany w tej technologii powstał w naszym kraju 6 lat temu – w podwrocławskim Smolcu.