To nie wagary – coraz więcej dzieci regularnie nie uczęszcza do szkoły
14/01/2013Zwiększa się liczba dzieci, które powinny chodzić do szkoły, a tego nie robią. „3,5 proc. dzieci w wieku typowym dla uczęszczania do szkoły podstawowej nie chodzi do szkoły i ten odsetek zwiększył się od 2003 r. ponad dwu-, trzykrotnie” – czytamy w przedstawionym przez IBE „Raporcie o stanie edukacji”. Analogicznie przybywa dzieci w wieku gimnazjalnym, które nie realizują obowiązku szkolnego – w 2003 r. było ich 4,8 proc., a w 2010 r. już 6,1 proc. Najbardziej niepokojący jest fakt, że aż 10 proc. młodzieży w wieku 16-18 lat nie kształci się w szkołach ponadgimnazjalnych.
Dyrektor IBE Michał Fedorowicz przypuszcza, że zjawisko to może mieć związek z emigracją zarobkową rodziców. „Nie musi to oznaczać, że te dzieci nigdzie się nie uczą. Prawdopodobnie uczą się w kraju, w którym obecnie przebywają. Rodzice, którzy podejmują decyzję o emigracji zarobkowej, przywiązują z reguły wagę do kształcenia dzieci” – powiedział PAP szef IBE.
Nie wykluczył też, że młodym ludziom po prostu nie chce się uczyć, bo nauka w szkole nie jest atrakcyjnym zajęciem: „To kwestia bodźców, z jakimi młodzi ludzie mają obecnie do czynienia – bodźców ze świata mediów elektronicznych, gier komputerowych. Odciągają one od rutyny. Z jednej strony to dobrze, bo wymusza to na szkole odejście od rutyny na rzecz innego sposobu uczenia. Z drugiej strony niesie to z sobą ryzyko, że odchodząc od rutyny, młodzi ludzie nie będą chcieli kontynuować nauki”.
„Raport o stanie edukacji. Kontynuacja przemian” jest dostępny na stronie internetowej Instytutu Badań Edukacyjnych: http://www.ibe.edu.pl/pl/.