Polacy lubią narzekać. Czynią to chętnie, nawet gdy... nie ma do tego powodów. Dobrym przykładem może być nasz stosunek do rodzimego systemu edukacji. Jednak przynajmniej w Dniu Nauczyciela warto sobie uświadomić, że Polska oświata jest pod wieloma względami wyjątkowa. Poniżej przedstawiamy kilka dowodów potwierdzających tę tezę.

  1. Polska jest pierwszym krajem na świecie, w którym utworzono ministerstwo edukacji. To właśnie Komisja Edukacji Narodowej, powołana do życia 14 października 1773 r., jest uznawana za pierwszy na świecie centralny urząd władzy oświatowej.
  2. Polscy nauczyciele są jednymi z najlepiej przygotowanych do swojego zawodu. Według ostatniego badania TALIS polski system kształcenia nauczycieli zapewnia im zarówno teoretyczne, jak i praktyczne przygotowanie do nauczanego przedmiotu – taki stan potwierdziło aż 88 proc. polskich pedagogów. Natomiast we Włoszech zaledwie 35 proc. nauczycieli przyznało, że ma odpowiednie przygotowanie do prowadzenia zajęć. Nie najlepiej sytuacja wygląda też w Kanadzie i Islandii, gdzie odsetek „przygotowanych” wyniósł tylko 42 proc. 
  3. Polski system oświaty oceniany jest jako 5. najlepszy w Europie oraz 10. najlepszy na świecie. Tak wynika z tegorocznego rankingu Pearson/Economist Intelligence Unit, jednej z największych firm edukacyjnych. Jakość polskiego szkolnictwa przewyższa nie tylko oświatę belgijską, szwajcarską czy duńską, lecz także takich państw jak Stany Zjednoczone, Niemcy i Rosja. Co ciekawe Polacy osiągają sukces edukacyjny przy przeciętnym budżecie oświaty. Na edukację przeznaczamy niewiele więcej (5,41 proc. PKB) niż wynosi średnia w państwach UE (5 proc.). Można z tego wysnuć wniosek, że to nie pieniądze, ale wykwalifikowana kadra i dobre rozwiązania edukacyjne przyczyniają się do znakomitego efektu.