Wywiad z Elżbietą Dobrzycką, współautorką podręcznika do WOS-u w gimnazjum.
06/06/2014Wiem, że robię to, co lubię – o wyzwaniach nauczyciela wiedzy o społeczeństwie rozmawiamy z Elżbietą Dobrzycką, współautorką podręcznika do WOS-u w gimnazjum.
Przed jakimi wyzwaniami stają współcześnie nauczyciele wiedzy o społeczeństwie?
Myślę, że nie tylko nauczyciele wiedzy o społeczeństwie, lecz także innych przedmiotów stają współcześnie przed wieloma wyzwaniami. Naszym zadaniem jest wyposażyć ucznia w określoną wiedzę i szczególnie umiejętności, a także rozbudzić w nim zainteresowania i pasje, aby dokonał w związku z tym właściwego wyboru dalszej drogi kształcenia, umiał poradzić sobie w życiu społecznym i gospodarczym, rozumiał otaczającą rzeczywistość. Przy czym nasze oddziaływania powinny mieć atrakcyjny dla ucznia charakter i wykorzystywać dostępne na rynku narzędzia i metody pracy dostosowane do wieku i możliwości percepcyjnych młodego człowieka.
Od tego, w jaki sposób będą kształceni młodzi ludzie, zależeć będzie urzeczywistnienie społeczeństwa obywatelskiego. Myślę, że życzeniem każdego nauczyciela WOS-u jest rozbudzenie w uczniach postawy świadomego i odpowiedzialnego angażowania się w życie publiczne. (Frekwencja w ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego jest świadectwem tego, jak wielka praca przed nami).
Jednym z celów nauczania WOS-u jest przygotowanie uczniów do odpowiedzialnego, dorosłego życia. Czy trudno jest zainteresować gimnazjalistów zagadnieniami z zakresu funkcjonowania państwa i społeczeństwa?
Pracuję jako nauczyciel WOS-u ponad 20 lat. Obserwuję, że im dzieci są starsze, tym bardziej wzrasta ich zainteresowanie sprawami funkcjonowania państwa i społeczeństwa. To zainteresowanie wzrasta także wraz z pojawieniem się w rzeczywistym życiu społeczno-politycznym ważnych wydarzeń, np. w okresie kampanii wyborczych itp. Ważną rolę ogrywa przy tym dom rodzinny, bowiem niewątpliwie tam, gdzie jest zainteresowanie sprawami społecznymi, rodzice sami często są zaangażowani w działania na rzecz lokalnej społeczności, tam uczniowie są zainteresowani sprawami otaczającego ich świata.
Myślę, że tak jak w przypadku innych przedmiotów mamy do czynienia z uczniami zainteresowanymi WOS-em w sposób ponadprzeciętny, stąd laureaci i finaliści różnych konkursów, młodzi ludzie zaangażowani w różne projekty edukacyjne, chętni do dyskusji i wyrażania swoich poglądów w sposób nieskrępowany i odważny. Jednak zdecydowanie większą grupę stanowią uczniowie przeciętnie zainteresowani sprawami państwa i społeczeństwa. Zadaniem nas, nauczycieli, jest uświadomienie im, jak ważna w dorosłym życiu jest znajomość mechanizmów funkcjonowania państwa.
Dobrze, jeśli my sami jesteśmy przykładem ludzi zaangażowanych społecznie , potrafimy połączyć pracę zawodową z pracą w różnych stowarzyszeniach, fundacjach itp.
Wiedza o społeczeństwie jest przedmiotem niezwykle dynamicznym, w którym nieustannie należy aktualizować informacje. Jaki jest Pani sekret radzenia sobie z ciągłą zmianą?
Myślę, że żadnego sekretu nie mam, po prostu bacznie obserwuję wszystko, co dzieje się w kraju i na świecie. Jak większość z nas jestem uzależniona od codziennych wiadomości. Znajomość tego, co dzieje się w otaczającej nas rzeczywistości, to także mój obowiązek, nie mogę przecież wymagać od uczniów zainteresowania tym, jak funkcjonują np. państwo i społeczeństwo, jeżeli sama nie byłabym tym zainteresowana.
Wszystko, co może dotyczyć zmian w treści podręcznika, wychwytuję i notuję, by uzupełnić treść książki.
Czym Pani zdaniem charakteryzuje się „dobry uczeń”?
Moim zdaniem to wcale nie musi być uczeń, który zawsze jest przygotowany na zajęcia, ma odrobione prace domowe itp. Dobry uczeń to pewnie taki, który chce wiedzieć więcej, pokonuje swoje słabości, jest dociekliwy. Szczerze mówiąc, mam problem z pełną odpowiedzią na to pytanie. Jeśli mówimy „dobry uczeń”, to zakładamy od razu, że są też „źli uczniowie”, a moje dotychczasowe doświadczenie nie pozwala mi tak stygmatyzować uczniów.
Co w zawodzie nauczyciela sprawia Pani największą radość i satysfakcję?
Może zabrzmi to trochę dziwnie, ale radość sprawia mi wciąż po prostu codzienna praca, kontakt z młodymi ludźmi. Pewnie, że bywają dni lepsze i gorsze, ale mam w sobie wciąż entuzjazm i wiem, że robię to, co lubię, a to w dzisiejszych czasach wcale nie jest taka oczywistość. Wartością dodaną są nagrody moich uczniów w konkursach, projektach, akcjach itp.
Które elementy swojej pracy uważa Pani za najciekawsze, najbardziej rozwojowe, inspirujące?
W nawiązaniu do wcześniejszego pytania, ponieważ lubię to, co robię, jest to moja pasja, to dlatego inspirujący są dla mnie moi uczniowie. To dla nich, ale także z wewnętrznej potrzeby, nieustannie się doskonalę, kształcę i rozwijam. Oczywiście, że najciekawsze w naszej pracy są działania wykraczające poza schemat typowej lekcji, np. spotkania z ciekawymi ludźmi, debaty, projekty, konkursy, ale proszę mi wierzyć – radość sprawić może każda codzienna lekcja. Jestem matką już dorosłego syna, ale zawsze starałam się być takim nauczycielem , jakiego chciałam, aby na swojej drodze spotykało moje dziecko.
Dobry podręcznik do wiedzy o społeczeństwie to taki, który…
…w sposób przejrzysty, ciekawy graficznie, dostosowanym językiem dostarcza młodemu człowiekowi wiedzy i umiejętności, które określa podstawa programowa kształcenia ogólnego, ale także taki, który potrafi zainspirować do działania, poprzez np. odpowiednio dobrane zadania.
Jest Pani doświadczonym pedagogiem. Jakie doświadczenia zawodowe były dla Pani pomocne w pracy nad podręcznikiem?
Zapewne przydały się dotychczasowe doświadczenia z pracy z innymi podręcznikami i materiałami edukacyjnymi, także te wynikające z realizacji w szkole (w latach dziewięćdziesiątych) innowacji pedagogicznej: Społeczeństwo obywatelskie. Mam także doświadczenia w realizacji Kształcenia Obywatelskiego w Szkole Samorządowej. Staram się na bieżąco kompletować wydawnictwa metodyczne z zakresu wiedzy o społeczeństwie, śledzę materiały w internecie. Oczywiście istotna w opracowaniu podręcznika była wiedza z zakresu psychologii i pedagogiki. Twórczy był także udział w wielu różnych formach doskonalenia, w tym ukończenie studiów podyplomowych na kilku kierunkach. Oprócz uwzględnienia w podręczniku oczywistych elementów, które powinien zawierać, starałam się opracować go w taki sposób, abyśmy ja i moi uczniowie odczuwali przyjemność, pracując z nim. Zresztą zdarza mi się niejednokrotnie pytać moich uczniów o ich wrażenia z pracy z podręcznikiem, ewentualne sugestie, co im się podoba lub nie. Na realizację wiedzy o społeczeństwie w całym cyklu kształcenia przeznaczonych jest min. 65 godzin, to także w pewien sposób determinuje nas, autorów, do tego, by podręcznik nie był przeładowany.
Prace nad podręcznikiem współdzieliła Pani z Panem Krzysztofem Makarą. Jak wspomina Pani tę współpracę ? Co dzięki współpracy zyskał podręcznik?
Z panem Makarą znamy się od wielu lat, razem zakładaliśmy stowarzyszenie, które nieprzerwanie działa od 2000 roku, realizowaliśmy projekty z zakresu np. edukacji europejskiej i regionalnej, wspólnie opracowywaliśmy także książkę pomocniczą do nauczania edukacji regionalnej. Mamy do siebie duże zaufanie. To z inicjatywy Pana Makary jestem współautorką podręcznika. Zgodnie z naszymi preferencjami bardzo szybko dokonaliśmy podziału treści, które będziemy opracowywać. Przy pisaniu podręcznika wymienialiśmy się spostrzeżeniami i uwagami, motywowaliśmy do pracy. Wzajemnie analizowaliśmy opracowywane tematy, sugerowaliśmy zmiany, poprawki, dzięki czemu podręcznik zapewne wiele zyskał.
Jaki cel przyświecał Państwu podczas prac nad podręcznikiem? W jaki sposób chcieli Państwo wesprzeć nauczycieli w ich pracy?
Chcieliśmy, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa oświatowego, przygotować jak najlepszy podręcznik. Dać nauczycielom nowoczesne, wysokiej jakości narzędzie do pracy z uczniami, zainspirować do dodatkowych działań, ale także umożliwić im wykorzystanie dodatkowych materiałów, np. w postaci zeszytu ćwiczeń.
W jakim kierunku według Pani rozwija się nauczanie tego przedmiotu? Jak Pani widzi przyszłość wiedzy o społeczeństwie w szkołach?
Myślę, że pozycja tego przedmiotu jest wciąż niedoceniana, a przecież z punktu widzenia zakresu treści i umiejętności, w jakie wyposaża się młodego człowieka na tym przedmiocie, bardzo ważna dla funkcjonowania państwa i społeczeństwa. Chciałabym bardzo, aby młodzi ludzie mieli więcej czasu na aktywne działania na lekcjach, zajęcia warsztatowe, realizację i prezentacje projektów itp. co wiąże się ze zwiększeniem liczby godzin na nauczanie tego przedmiotu.
Trochę z sentymentem wspominam czasy, kiedy dzięki władzom samorządowym w mojej gminie, mogłam prowadzić zajęcia w zwiększonej liczbie godzin i wcale nie było to równoznaczne ze zwiększonym zakresem treści. Dzięki temu mogłam kształcić i rozwijać u młodych ludzi umiejętności funkcjonowania w grupie i społeczeństwie.
Jakiej rady udzieliłaby Pani innym nauczycielom WOS-u?
Nauczycielom WOS-u życzę, aby starali się wykonywać swoją pracę jak najlepiej w poczuciu odpowiedzialności za młode pokolenie, które wkracza w dorosłe życie.
ZAPRASZAMY DO ZAPOZNANIA SIĘ Z OFERTĄ WYDAWNICTWA DLA NAUCZYCIELI WIEDZY O SPOŁECZEŃSTWIE - http://www.operon.pl/oferta_gimnazjum/wiedza_o_spoleczenstwie