To wspaniałe widzieć, jak uczniowie odkrywają prawa przyrody i z ciekawością patrzą na świat – wywiad z autorkami podręcznika do przyrody dla szkoły podstawowej.

Przed jakimi wyzwaniami stają współcześnie nauczyciele przyrody?

Małgorzata Augustowska: Nauczyciel przyrody musi pielęgnować i rozwijać naturalną ciekawość dziecka dotyczącą otaczającego go świata. To pierwsze ważne wyzwanie, które decyduje o tym, jak uczeń będzie pracował na naszym przedmiocie, czy będzie z chęcią odkrywał świat i poznawał jego tajemnice. Zazwyczaj przyroda to lekcja lubiana przez dzieci – to zasługa treści bliskich i ciekawych uczniom oraz umiejętności nauczycielskich. Bogaty warsztat pracy, ciekawe pomoce i to, co jest dla dzieci pasjonujące, czyli obserwacje, doświadczenia, posługiwanie się przyrządami i modelami, zachęcają dzieci do poznawania przyrody i interesowania się nią. Jest to także czas kształtowania ważnych społecznie postaw odnoszących się do siebie i otaczającego świata. Chodzi przede wszystkim o szacunek do przyrody, a także do swojego zdrowia. Tak więc zachęcanie do odkrywania świata, kształtowanie postaw, a także aktywność w dostrzeganiu i rozwiązywaniu problemów to wyzwania stojące przed nauczycielem.

Małgorzata Gajewska: Zadaniem nauczycieli jest nauczyć dzieci dostrzegać przyrodę i to, co się w niej dzieje, wyjaśniać, jakie zachodzą zjawiska, zależności, tłumaczyć wzajemne oddziaływania. To wspaniałe widzieć, jak uczniowie odkrywają prawa przyrody i z ciekawością patrzą na świat. My, nauczyciele mamy niezwykłą możliwość uczestniczenia w budowaniu świadomości ucznia. Możemy przyglądać się, jak uczeń zauważa i rozumie, że wszystko w przyrodzie jest w ciągłym ruchu, że wokół niego zachodzą zmiany i niektóre zmiany można zaobserwować, opisać. Małe dziecko dostrzega pszczółkę, motylka, kwiatek, starsze dzieci gdzieś czasami gubią tę wrażliwość na przyrodę. Wynika to zapewne z tego, że dociera do nich o wiele więcej bodźców z różnorodnych i licznych źródeł, takich jak telewizja, internet, film, książka. Trzeba zatem wrócić do tego, co w nauczaniu przyrody jest najważniejsze, czyli do bezpośredniej obserwacji, doświadczeń, eksperymentów. Trzeba wyjść z klasy, pójść w teren i obserwować, doświadczać, badać.

Jak uczyć przyrody najmłodszych, by ich zainteresować?

MA: Należy uczyć, kierując się czterema wytycznymi: aktywnie, z emocjami, w praktyce, w otoczeniu natury – zawsze, gdy jest to możliwe. Okazuje się, że to wcale nie jest trudne. Wielość metod i ich różnorodność pozwala nauczycielowi dobrać taką, która ułatwi mu pracę, a uczniom nie tylko ją ułatwi, ale również uatrakcyjni. Praca w środowisku jest możliwa, bo środowisko to często najbliższa okolica dziecka czy też szkoły. Wyjście z uczniami z klasy, na trawnik lub na pobliskie działki czy na szkolne boisko nie zmniejsza jakości pracy, ale poprawia ją. A emocje, o których mówiłam na początku, to po prostu zainteresowania nauczyciela, jego pasje oraz stosunek do pracy. Wielu nauczycieli przyrody charakteryzuje się pasją związaną z przedmiotem, którego uczy i to jest wartość, której nie da się przecenić.

MG: Uważam, że niezwykle ważne jest pozwalać uczniom na to, aby w pewnym zakresie sami dochodzili do wiedzy poprzez obserwacje w terenie, wykonywanie doświadczeń i eksperymentów. Nie prowadźmy ich za rękę. Dajmy więcej swobody w pracy badawczej. Nie zrażajmy się pierwszymi nieudolnymi projektami. Początkowo nie wymagajmy zbyt wiele, niech uczniowie wykonują proste obserwacje i doświadczenia, wyciągają proste wnioski. Chwalmy ich zaangażowanie i pomysłowość – to da im motywację do pracy i własnego rozwoju.
Zachęcam również do prowadzenia obserwacji zmian zachodzących w przyrodzie nieożywionej w mikroskali. Zobaczmy na przykład razem z uczniami, jakie zmiany zaszły na pobliskiej drodze lessowej lub zboczu doliny po ulewnym deszczu. Niech uczniowie wykonają dokumentację tych zmian – opisy, rysunki, fotografie. Tego typu działania mogą być podstawą do szukania odpowiedzi na pytania „jakie zmiany zachodzą w litosferze?”, „pod wpływem jakich czynników?”. Mówiąc inaczej – obserwacje w mikroskali mogą stać się podstawą nauki o zjawiskach zachodzących w makroskali i nauczyciel może je w ciekawy sposób wyjaśniać uczniom.

Dobry podręcznik do przyrody to taki, który…

MA: Inspiruje nauczyciela do planowania i realizowania ciekawych lekcji. Nie jest to z pewnością spis lub zestaw wiadomości, które uczeń ma posiadać.

MG: Jest dla wszystkich uczniów, zarówno dla tych przeciętnych czy mniej zdolnych, jak i dla dzieci szczególnie zainteresowanych przedmiotem. Powinien przekazywać widomości w zróżnicowany sposób, w różnej, interesującej dla ucznia formie: tekstu, fotografii, schematu, tabeli, mapy itp. Ponadto powinien zachęcać ucznia do pracy na lekcji i do pracy własnej, domowej.
Podręcznik, o czym czasem dzisiaj zapominamy, jest pierwszym, najbardziej powszechnym źródłem informacji dla ucznia. Powinien być zatem napisany językiem prostym, zrozumiałym, dostosowanym do potrzeb dzieci w wieku 9–12 lat.

Elżbieta Bytniewska: Spełnia dwa warunki: uczy obserwować i rozumieć świat oraz jest dostosowany do możliwości poznawczych dziecka.
Podręcznik do przyrody powinien uczyć, jak tę przyrodę obserwować i jak ją poznawać doświadczalnie. Powinien więc zawierać propozycje wycieczek organizowanych w ściśle określonym celu poznawczym i propozycje eksperymentów laboratoryjnych dostosowanych do wieku uczniów.
Doskonale wiemy też, że informacje muszą być przekazane językiem przyjaznym uczniowi, by umożliwić ich przyswojenie. Dlatego dobry podręcznik to również taki, który został napisany przy uwzględnieniu możliwości rozwojowych ucznia. Dziecko w klasie czwartej inaczej korzysta z książki niż dziecko w klasie szóstej. W związku z tym w naszym podręczniku dla klasy czwartej tematy zawierają podstawowe informacje, wiele wiadomości przekazanych jest w postaci rysunków i zdjęć. Natomiast w kolejnych częściach – dla klasy piątej i szóstej – jest już więcej treści. W pewnym zakresie wiadomości wykraczają poza wymagania podane w podstawie programowej. Ale dbałyśmy też o to, aby podręcznik nie był przeładowany.

Skąd wziął się pomysł, by napisać podręcznik do przyrody? Jakie były bezpośrednie powody, motywy podjęcia decyzji o jego przygotowaniu?

MA: Wprowadzenie nowej podstawy programowej wymuszało dostosowanie podręczników do tej nowej sytuacji edukacyjnej. My miałyśmy możliwość napisania nowego podręcznika, nowego od podstaw, opierającego się na przesłaniu nowej podstawy programowej. Pisanie tekstów do tego podręcznika i współpraca przy jego tworzeniu dały nam dużo satysfakcji.

MG: Miałam dwa powody: merytoryczny i osobisty. Wspólnie z koleżankami po wielu latach pracy jako nauczycielki, autorki publikacji, doradcy metodyczni doszłyśmy do wniosku, że może warto podzielić się swoim doświadczeniem pedagogicznym i pomysłami. Postanowiłyśmy podjąć wyzwanie, chociaż miałyśmy oczywiście wątpliwości, czy sprostamy zadaniu. Ja osobiście najbardziej obawiałam się strony graficznej. W trakcie pisania pewną trudnością okazało się również wprowadzanie nowych pojęć i wyjaśnianie trudnych terminów na poziomie uczniów szkoły podstawowej w dodatku młodszych o rok w stosunku do wcześniejszych roczników.

A powód osobisty, Pani Małgorzato?

MG: Moim osobistym powodem było pisanie dla moich wnuków, którzy rozpoczynali edukację według nowej reformy programowej. Chciałam, by mogli uczyć się z naprawdę dobrego podręcznika, który zachęci ich do poznawania świata.

Jaka była myśl przewodnia tych podręczników? W jaki sposób chciały Panie wesprzeć nauczycieli w ich pracy?

MA: Chciałyśmy dać nauczycielom podręcznik, który pozwoli na pełną realizację podstawy programowej, a jednocześnie będzie inspirował uczniów do aktywności i odkrywania zależności w przyrodzie. Chciałyśmy być blisko tego, z czym uczeń się styka, pokazywać wykorzystanie wiedzy w praktycznym działaniu. Jednocześnie myślałyśmy o tym, by ucząc, pozwalać uczniom na zdobywanie doświadczenia i wykorzystywanie tego, co już wiedzą.

MG: Po pierwsze, wyszłyśmy z założenia, że nasz podręcznik powinien pomóc uczniom i nauczycielom w realizacji treści podstawy programowej. Dlatego też układ i zakres treści w podręczniku są w pełni zgodne z nową podstawą. Uwzględniają zawarte w podstawie wskazówki dotyczące jej realizacji, więc nauczyciel znajdzie w publikacji propozycje przeprowadzenia określonych doświadczeń, pomiarów i obserwacji. Po drugie, chciałyśmy, aby nasz podręcznik był przyjazny dla uczniów o obniżonym wieku szkolnym, stąd prosty, zwięzły język, odwoływanie się do osobistych doświadczeń oraz najbliższego otoczenia ucznia. Podręcznik nie powinien być przeładowany wiedzą. Chciałyśmy, aby nauczyciele pracujący z tym podręcznikiem mieli czas na utrwalenie materiału, a także realizację swoich indywidualnych twórczych pomysłów z użyciem innych źródeł. Należy bowiem pamiętać, że chociaż podręcznik jest powszechnym źródłem informacji, to jednak jednym z wielu. Wreszcie zależało nam na pobudzeniu aktywności uczniów poprzez stawianie wielu pytań, propozycję różnych zadań dydaktycznych, pomiarów, doświadczeń i obserwacji, a także projektów do realizacji.

Jak Panie oceniają podejście dzieci, młodzieży do przyrody – czy przyroda jest czymś, co ich interesuje? Jak można rozbudzać ich zainteresowanie przyrodą? Komputer, telewizja są dla niektórych łatwiejsze w odbiorze niż zastanawianie się, dlaczego nasze ciało działa tak, a nie inaczej. Czy dzieci nadal pytają: dlaczego? Czy nadal chcą wiedzieć, skąd bierze się burza albo dlaczego dzieci rosną?

MA: Przyroda jest dla uczniów bardzo interesująca. Dla jednych ciekawe są podróże, dla innych – budowa organizmu lub przebieg doświadczenia chemicznego. Wszystkie wymienione media mogą wspierać i wspierają pracę nauczyciela. To dzięki nim lekcja przyrody może być niezwykłą podróżą w wirtualnej rzeczywistości.

MG: Zainteresowanie przedmiotem przyroda zależy w dużej mierze od sposobu przekazywania wiedzy, prowadzania zajęć przez nauczyciela. Uczniowie na lekcji lubią działać, tworzyć, samodzielnie zdobywać wiadomości. Należy więc umiejętnie wykorzystywać tę naturalną dziecięcą ciekawość świata, pobudzać ich aktywność różnymi metodami, starać się uczynić lekcję atrakcyjną, nie zapominając jednocześnie o postawionych celach. Na lekcjach uczniowie poznają wiele nowych nazw i terminów dotyczących np. procesów zachodzących w przyrodzie, jest to często dla nich trudne do opanowania. Formułując wymagania, pamiętajmy, że znacznie ważniejsze od zapamiętania nazwy procesu jest wyjaśnienie, na czym on polega i podanie przykładów w praktyce. Jeśli uczeń zapomniał na przykład słowo „dyfuzja”, ale potrafi wskazać w życiu codziennym przykłady tego procesu, to znaczy, że opanował postawione w podstawie programowej wymaganie.

Jak więc podtrzymywać w dzieciach naturalną ciekawość świata?

MA: Należy pozwalać uczniom szukać, pytać, zadawać różnorodne pytania i podkreślać ich wagę. Dziecko, które pyta, myśli. Pytania uczniów są nie tylko ciekawe, bo bywają trudne i warto wspólnie szukać na nie odpowiedzi.

MG: Warto omawiać problemy dotyczące tego, co dzieje się w otoczeniu dziecka, w sposób intrygujący formułować tematy lekcji, wskazywać ciekawe przykłady ze świata przyrody.

A które tematy budzą w dzieciach największą ciekawość?

MA: W różnych klasach inne tematy wzbudzają zainteresowanie dzieci. W klasie czwartej ważne są tematy początkowe, czyli te, na których dzieci uczą się posługiwać sprzętem optycznym i przyrządami do obserwacji. Uczniów fascynują doświadczenia i możliwości prowadzenia obserwacji. Bardzo poważnie traktują swoje zadania dotyczące dokumentowania własnych obserwacji lub doświadczeń. W klasie piątej największe zaciekawienie budzą tematy dotyczące budowy organizmu, chociaż są też tacy uczniowie, którzy wolą treści geograficzne. Okres dojrzewania, w jakim są dzieci właśnie na tym etapie nauczania, powoduje, iż wiedza o organizmie i jego przemianach jest dla nich bardzo ważna. Za to klasa szósta to podróże – mogą być bardzo ciekawe i inspirujące do własnych poszukiwań z wykorzystaniem różnorodnych źródeł wiedzy. To czas na zafascynowanie się pięknem świata.

ZAPRASZAMY DO ZAPOZNANIA SIĘ Z PEŁNĄ OFERTĄ DLA NAUCZYCIELI PRZYRODY W SZKOLE PODSTAWOWEJ