Języka używa się niejako intuicyjnie – wiemy, że wyraz „każdy” to antonim wyrazu „żaden”. Jednak jeśli trochę się nad tym zastanowimy, to zauważymy, że paradoksalnie „każdy” to czasem „żaden”.

Dzieje się tak, gdy tworzymy zdania zaprzeczone. Nie używa się w nich zaimka „każdy”. Zaimki „każdy”, „każda”, „każde” – oznaczające „wszelki, bez wyjątku” – w zdaniach zaprzeczonych są zastępowane odpowiednio  zaimkami: „żaden”, „żadna”, „żadne”. Przykładowo: Powiedział, że każde dziecko powinno mieć prawo do edukacji, ale: Powiedział, że żadne dziecko nie powinno być pozbawione prawa do edukacji. Natomiast wyraz „każdy” w znaczeniu rzeczownikowym – oznaczający jakąkolwiek osobę – w zdaniu zaprzeczonym jest zastępowany wyrazem „nikt”. Przykładowo: Każdy przeczytał to ogłoszenie, ale: Nikt nie przeczytał tego ogłoszenia.