Czy nauczyciel prowadzący lekcję powinien kłaść nacisk na jak najlepsze przekazanie wiedzy uczniom, rozwinięcie w nich wymaganych umiejętności i przygotowanie do egzaminów końcowych? Z pewnością tak. Ale czy w natłoku zadań do wykonania, informacji do przekazania, testów do przeprowadzenia nie rozmywa się idea, że edukacja to również kształtowanie wrażliwości ucznia, rozbudzanie w nim zdolności do przeżywania?

O potrzebie przeprowadzenia unikalnego „treningu narracji” pisze Roland Maszka w swoim nowym artykule Lekcja naprawdę. Lekcja na niby. O punkcie kulminacyjnym każdej narracji.

Zapraszamy do lektury na portalu wszystkoconajwazniewjsze.pl.