Refleksje nad kształtem społeczeństw świata kapitalistycznego dają obraz hedonistycznego zapętlenia w spirali łatwej przyjemności. Rodzi się pytanie o rzeczywiste potrzeby człowieka. 

 

Łatwo nie znaczy najlepiej 

dom pieniadze samochod

Z punktu widzenia globalizacji i dóbr dostępnych na wyciągnięcie ręki może wydawać się, że obecna rzeczywistość jest najlepszą, w jakiej dotąd przyszło żyć. Ekspresowa komunikacja, wymiana danych, doświadczeń i różnych korzyści, sprawny transport, dostatek żywności – to elementy współczesnego świata, bez których trudno wyobrazić sobie funkcjonowanie.

Pojęcie luksusu już dawno wyszło daleko poza posiadanie bieżącej wody w kranie czy elektryczności w mieszkaniu. Przemiany technologiczne spowodowały znaczną przemianę modelu życia, które pod wieloma względami stało się prawie bezwysiłkowe. Poddając analizie różne aspekty funkcjonowania dużych grup ludności, trudno odszukać obszary, które wymagają szczególnie dużego zaangażowania, a zwłaszcza wysiłku fizycznego. Dzisiaj zdobycie pożywienia czy odbycie podróży przychodzi łatwo i stosunkowo jest w zasadzie bezproblemowe. Komunikowanie się z osobami przebywającymi w dowolnej lokalizacji wymaga tylko dostępu do sieci. Podręczne minikomputery, które w postaci smartfona ma bardzo wiele osób, zapewniają rozrywkę, możliwości kontaktu z dowolnymi osobami, jak też dokonanie zakupów, które zostaną dostarczone prosto pod drzwi.

Z drugiej strony, niedostatek ruchu, ograniczenie bezpośrednich relacji, wiele godzin w pozycji siedzącej znacznie utrudniają zachowanie dobrego zdrowia w obszarze zarówno fizycznym, jak i psychicznym. Specjaliści coraz częściej podkreślają te aspekty współczesności, będące przyczynami chorób i narastających zagrożeń cywilizacyjnych.
 

Piękno w prostocie

Szybkie tempo życia sterowanego konsumpcją wydaje się mieć wiele barw. Uwolnienie od wielu kłopotów i problemów, z którymi zmagały się przeszłe pokolenia, daje poczucie wygody. Swoboda w czasach dostatku pozwala na odważne spoglądanie poza horyzont. Zagrożenia, jakie płyną z tego wyidealizowanego obrazu, potrafią umykać naszej uwadze. Słuchając znanej podróżniczki Beaty Pawlikowskiej, trudno oprzeć się refleksjom związanym z przekoloryzowaniem obecnej rzeczywistości. Iluzja szczęścia, jaka płynie z obrazu współczesnego świata globalnej północy, znika po zestawieniu jej z przeszłością: życiem w prostocie i duchu dawnych ideałów.

 

Źródło:

  1. Beata Pawlikowska, Nie żyjemy w najlepszym ze światów, ale w czasach najbardziej wygodnych, Wszystko co Najważniejsze, https://wszystkoconajwazniejsze.pl/beata-pawlikowska-nie-zyjemy-w-najlepszym-ze-swiatow-ale-w-czasach-najbardziej-wygodnych/ (dostęp: 21.06.2022).